Rozdział 31

21 1 0
                                    

Jak to możliwe?! 

-Kiri?! Bakugo!? Co wy robicie!? - krzycze. Co tu sie dzieje!???!1!
-Yuki-chan!? To nie tak jak myślisz, my tylko- 
-Nie! Nie chcę nic więcej słyszeć!

Wybiegłam  z klasy płacząc. Już myślałam że chociaż troche sie dla niego licze... Myliłam sie.... Usiadłam pod ścianom i ukryłam twarz w dłoniach. 
-Yuki-chan... Wszystko okej? - usłyszałam znajomy głos. 
-Momo-chan.... Tak, wszystko dobrze - Mój makijaż był rozmazany. I po co mi to było? To miał być taki ładny dzień....
-Przecież widze że niejest. Możesz mi powiedzieć, wiesz że możesz na mnie liczyć
-Tak ale to naprawde nic...pewnie przesadzam...
-przecież płaczesz... a nawet jeśli, i tk chetnie cie wysłucham!
-No dobrze.... - zaczełam opowiadać. Momo cały czas mnie słuchała i patrzyła prosto w oczy.

Kiedy skończyłam zapanowała cisza. Nie była ona zła, raczej przyjemna. Chyba chciała żebym się troche uspokoiła. 
-Wiesz Yuki-chan.... Myśle że Bakugo nie jest dobry dla ciebie.... Może powinnaś rozejrzeć sie dookoła i zobaczyć komu naprawde na tobie zależy? Odpuść go sobie, bez sensu marnujesz na niego czas. - powiedziała łapiąc mnie za ręke. Była taka ciepła....
-Ale Momo-chan.... Nie moge go sobie odpuścić! Przecież mnie uratował, nawet kilka razy!! To chyba coś znaczy, prawda????
-Zrobił to co powinien. Każdy na jego miejscu by tak zrobił.... 
-Ale....
-Nie ma ale.
-No dobrze, wiem że masz racje... Dziękuje Momo-chan, jesteś super przyjaciółkom! - przytulam ją.
-Przyjaciółkom.... - powtarza smutno. O co chodzi? Powiedziałam coś nie tak? - Yuki-chan, nie moge tak dłużej... Ja....



CIĄG DALSZY NASTĄPI


--------------
JAK TO SIE SKOŃCZY!? CO BEDZIE DALEJ!?!?! czytajcie a sie dowiecie!!!
wesołych świąt wszystkim!!
~Mi-Jin

"Mój Bohater" - Bakugo x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz