– Osoba, której szukam, posiada wielobarwną duszę. Po prostu nigdy bym się nie spodziewał... – Ling Xiao nie zaprzeczył, słysząc przypuszczenia chłopaka. Spoglądał na niego z leciutkim uśmiechem. Mimo że nie dokończył zdania, jego wzrok był pełen wątpliwości.
You XiaoMo natychmiast się najeżył. Powątpiewanie w jego duszę było równoznaczne z brakiem wiary w jego wartość jako człowieka. Niewybaczalne!
– Ej, co masz na myśli? Nie wyglądam na kogoś, kto ma wielobarwną duszę? Jak mi dzisiaj wszystkiego dokładnie nie wytłumaczysz, to nara! – Potulny młodzieniec nagle pokazał, że potrafi się wkurzyć.
Rozbawiony Ling Xiao zaśmiał się głośno. Zamknął towarzysza w ramionach i jeszcze raz zmierzwił mu włosy. Co miało znaczyć to niedorzeczne „nara"? Czemu jego wypowiedzi brzmiały coraz zabawniej?
– Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie! – krzyknął uwięziony w jego objęciach młody mag, czując się coraz bardziej urażony i przygnębiony.
Bardzo trudno było mu zgrywać silnego przed Ling Xiao, a efekty... ech, siła w walce była niezwykle ważnym czynnikiem. Zanim zdążył przyjąć wyzywającą postawę, już został pokonany.
– Właściwie powinienem pomyśleć o tobie już dawno temu. – Wojownik nagle westchnął cicho.
Mimo że You XiaoMo był dopiero magiem trzeciego poziomu, tempo jego rozwoju było absolutnie bezprecedensowe. Nawet gdyby przypisać to praktykowaniu Zwoju Niebiańskiej Duszy, to bez niezwykłego i wyjątkowego wrodzonego talentu nie było mowy, by awansował od zwykłej osoby do obecnego etapu w czasie krótszym niż rok. Nawet w płaszczyźnie, w której przebywał wcześniej, nigdy nie pojawił się ktoś, kto do tego stopnia złamałby prawa natury.
Wszystko to wyraźnie wskazywało, że wrodzony talent chłopaka zdecydowanie nie miał nic wspólnego z zieloną duszą przypisaną mu podczas pierwszej oceny. Właściwie dopiero niedawno zaczął coś podejrzewać, ale wciąż jeszcze nie było za późno.
Młodzieniec podniósł głowę, nie rozumiejąc, czemu jego towarzysz nagle westchnął.
Mężczyzna po głębokim namyśle spojrzał na niego.
– Młodszy Bracie – powiedział poważnym tonem. – Wygląda na to, że jeśli chodzi o warunek Kong Wena, możesz tylko udawać, że nie jesteś w stanie go dotrzymać.
– Dlaczego? – zapytał urażony chłopak, choć wiedział, że wojownik nie doradziłby mu czegoś takiego bez powodu.
– Twój wrodzony talent nie jest taki sam jak wcześniej. Zgodnie z normą, osoby z talentem poniżej średniej nie mogą wspiąć się o dwa poziomy w ciągu roku. Możliwy jest postęp od poziomu pierwszego do drugiego, ale jako mag powinieneś wiedzieć, że trudność wzrasta z każdym etapem. Jeśli osiągniesz trzeci poziom w zaledwie dwa miesiące, to możesz sobie wyobrazić, co ludzie pomyślą?
Ling Xiao nie chciał straszyć swojego podopiecznego, ale przede wszystkim zamierzał go chronić, więc wolał dmuchać na zimne.
Co pomyśleliby ludzie?
Gdyby do tego doszło, na pewno doszliby do wniosku, że coś jest nie tak. Ktoś o tak niskim wrodzonym talencie robił szybsze postępy niż ci wyjątkowo uzdolnieni? Na ich miejscu sam by uznał, że ta osoba jest podejrzana.
W najgorszym wypadku przechwyciłby go Kong Wen i kazał swoim ludziom przetestować. Wtedy by się wydało, że jego dusza nie jest już taka sama. Podejrzewaliby, że ewoluowała, co doprowadziłoby do dalszych eksperymentów. Mogliby dojść do wniosku, że nie jest tą samą osobą i poddać go kolejnym testom. Skończyłby jako mysz doświadczalna, która nie mogła opuszczać laboratorium.
CZYTASZ
Żona legendarnego mistrza ☙ Legendary Master's Wife
FantasyPo eksplozji You XiaoMo budzi się w ciele nowego ucznia sekty TianXin. Jednak ma dość słabe predyspozycje, więc otrzymuje złą wiadomość, kiedy już przyzwyczaił się do zmiany otoczenia. Jeśli w ciągu sześciu miesięcy nie uda mu się osiągnąć pewnych r...