Epizod specjalny: Hinata Shoyo

132 10 1
                                    

Hinata Shoyo bardzo cenił sobie swoich przyjaciół. Uważał, że bez nich niewiele by osiągnął. Począwszy od gimnazjum, gdzie to właśnie dzięki dwójce przyjaciół udało mu się wziąć udział w prawdziwym turnieju siatkówki, a na tych wszystkich zaangażowanych w jego wyjazd do Brazylii kończąc. Hinata wiedział, że gdyby nie pomoc rzeszy innych ludzi, to nie stałby w tym miejscu, w którym jest teraz.

Hinata był tym typem osoby, który nie lubił ograniczać się do stwierdzenia, że najlepszego przyjaciela ma się tylko jednego. On sam miał ich kilku.

Jego pierwszym najlepszym przyjacielem był niewątpliwie Kageyama Tobio. Nigdy wcześniej i być może nigdy później nie był z nikim na takim poziomie zażyłości i zrozumienia. Kageyama był jego upierdliwą bratnią duszą. Mimo trudnych początków stali się duetem, który dosłownie stał się znany w całym kraju (chociaż tylko w środowisku siatkarskim).

Hinata i Kageyama spędzili wspólnie ważny czas w ich drodze ku dorosłości. Hinacie zarówno wtedy, jak i teraz, wydawało się oczywiste, że w którymś momencie nastoletniego życia zaciekawiło ich coś więcej niż tylko przyjaźń i rywalizacja. I to nie tak, że to była tylko szczeniacka ciekawość. Hinata naprawdę był zakochany w Kageyamie i wiedział, że jest to odwzajemnione.

Ale jak to bywa z pierwszymi związkami – ostatecznie doszło do rozstania. Hinata cieszył się jedynie z tego, że oboje na pierwszym miejscu stawiali siatkówkę i nie mogli pozwolić sobie, żeby zerwanie wpłynęło na ich relację.

Kageyama był niesamowity. Prawdopodobnie na świecie nie istnieje drugi tak niezwykły człowiek.

Wszystko się skomplikowało, kiedy okazało się, że tylko Hinata ruszył dalej w ich związku. Nagle Kageyama wyznał, że wciąż go kocha. I Shoyo odwzajemniał te uczucia, ale nie w ten sam sposób.

Później Shoyo naturalnie martwił się o swojego najlepszego przyjaciela. Chociaż nie zmieniłby swojej decyzji, to jednak nie oznacza to, że w ogóle nie przejmował się jej konsekwencjami.

Kageyama ogólnie wydawał się być w porządku. Kiedy spotykali się przy okazji gier MSBY Black Jackals vs Schweiden Adlers, to zachowywał się jak zwykle – rywalizacja stała dla nich na pierwszym miejscu, a i kilku zaczepek sobie nie odpuścili. Może i wydawał się czasem smutny i zamyślony, ale ogólnie nie pokazywał po sobie, jak ta sytuacja na niego wypłynęła.

Aż sezon został przerwany z powodu pandemii. Shoyo ten czas postanowił spędzić z Tooru, którego gry również zostały wstrzymane. Ale Kageyama był sam. Hinata dzwonił do niego regularnie, ale nie był pewien, czy to wystarczy. Nie wiedział, czy jest w stanie pomóc swojemu najlepszemu przyjacielowi.

Okazało się, że nie on jeden regularnie dotrzymywał wirtualnego towarzystwa Kageyamie. Był też Iwaizumi Hajime.

Tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi Kageyama wreszcie otworzył się przed Hinatą. Spotkali się wtedy razem z Yachi, Yamaguchim i Tsukishimą, żeby uczcić ich zbliżający się występ w barwach narodowych. Wypili wtedy trochę alkoholu i chociaż nie było go zbyt dużo, to jednak wystarczyło, żeby rozplątać język Kageyamy.

— Chciałbym, żeby Iwaizumi-san spojrzał na mnie tak, jak ja patrzę na niego.

Hinata prawie się udławił swoim drinkiem, kiedy to usłyszał.

Później od słowa do słowa okazało się, że Kageyama miał słabość do Iwaizumiego już od czasów gimnazjum, kiedy starszy chłopak był dla niego bardzo miły i zawsze traktował go z szacunkiem i wyrozumiałością. Wtedy było to tylko niegroźne zauroczenie. Teraz Kageyama praktycznie zaprzyjaźnił się z Iwaizumim na równych warunkach i odkrył, że jest nim poważnie zainteresowany.

Mój osobisty MVPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz