Wchodząc do szkoły Yoongi odrazu ściągnął słuchawki i zaczął się rozglądać po korytarzu. Jako pierwszego napotkał wzrokiem Namjoon'a. Nie podszedł do niego bo stał ze swoimi kumplami.
Tak, Min Yoongi bał się podejść do niego przez jego kumpli. Nienawidził siebie międzi innymi właśnie dlatego.
Wchodząc do klasy został obrzucony papierkami. Codzienność. Tuż po dzwonku do sali weszła wychowawczyni, która była również nauczycielką biologii. Pani Jung była dość niską kobietą o blond włosach i ciemnych oczach, które kryją się za dość grubymi okularami. Wymagająca nauczycielka była również troskliwą osobą, lubiła pomagać innym uczniom.
Można się więc zastanowić, czemu pozwala na dręczenia Yoongi'ego? Opdowiedź jest prosta, nikt nigdy nie zgłosił tego, bo nikt nie wiedział, że po za rzucaniem papierków i obrażaniu słownym coś jest.
Yoongi kryje wiele tajemnic. On sam bał się przyznać co mu robią. Wolał w ciszy to znosić niż robić aferę bo będzie trzeba wezwać rodziców.
- No już siadajcie i wyciągajcie książki - pośpieszyła uczniów kobieta.
Gdy w klasie zaległa cisza a pani Jung zaczęła zapisywać temat na tablicy rozległ się dźwięk pukania do drzwi. Do klasy weszła niska dziewczyna o ciemnych, błyszczących oczach i jasnych, kręconych włosach.
- Choi DaYeon - przeczytał szeptem sam do siebie, plakietkę widniejącą po lewej stronie koszuli dziewczyny.
- Dzień dobry, przepraszam, że przeszkadzam w lekcji ale mam przekazać informację z samorządu szkolnego - oznajmiła stając w rogu sali.
- No dobrze DaYeon, możesz mówić - uśmiechnęła się pani Jung.
- Więc tak, w ten piątek odbędzie się konkurs muzyczny, można śpiewać, tańczyć lub zagrać na instrumęcie ale do tego trzeba też zaśpiewać. Piosenka może być napisana i skomponowana przez siebie tak jak układ taneczny. Więcej takich informacji znajduje się za plakacie, który jest teraz wieszany. Udział jest darmowy a do wygrania są niespodzianki. Za zajęcie pierwszego miejsca jest dodatkowo szóstka z muzyki a za zajęcie drugiego i trzeciego miejsca są piątki. Imieniem samorządu szkolnego zachęcam do zaprezentowania swoich talentów. Z mojej strony to wszystko, dziękuję i nie przeszkadzam. - uśmiechnęła się.
Już miała wychodzić ale jeden z chłopaków krzyknął do niej:
- A czy jedną z tych niespodzianek do wygrania jest możliwość przelecenia cię?
Chłopaki z klasy zaczęli się śmiać ale Yoongi milczał. Inny chłopak zaś krzyknął:
- Z ciebie to fajna dupa jest. Jeśli tylko będzie taka możliwość do wygrania to się mnie spodziewaj na tym konkursie.
- JinHwan, TaeHyung do dyrektora natychmiast! - krzyknęła pani Jung. - DaYeon spokojnie, pan dyrektor z nimi porozmawia i da im solidną karę a ja osobiście tego dopilnuję.
DaYeon natomiast pokiwała lekko głową i wyszła z klasy. Niedługo po jej wyjściu rozległ się krzyk. Jej krzyk.
- MAM TEGO DOŚĆ! NIE CHCE JUŻ! - słysząc to pani Jung wybiegła z sali.
Później krzyki DaYeon ucichły a na korytarzu rozległ się krzyk pani Jung i pani Han, nauczycielki języka angielskiego.
Yoongi jako jedyny siedział w ławce bo reszta klasy wyszła na korytarz. Wpatrzony w okno układał swoje myśli w głowie. Każdą po kolei aż dotarł do tych myśli...
CZYTASZ
Future's Gonna Be Okay ~ M.YG
Fanfiction,,Nie zostawiaj mnie..." ~ D(aegu) T(own) Suga czytane od tyłu = Agust D ~ Zrób to dla mnie... Kocham cię Choi DaYeon ♡ Historia o wiecznej miłości, która nigdy go nie opuściła.