• 49 •

130 11 8
                                    


– Dlaczego to zrobiłaś?

– Nie wiem. Chciałam by Yoongi był szczęśliwy - westchęła cicho.

– Wierz mi, że wcale nie jest. On cie potrzebuje. DaYeon proszę jedź ze mną - błagał Park.

Mężczyzna chwycił dłoń młodszej i mocno ścisnął. W oczach dziewczyny zebrały się łzy.

– Chcę wrócić... Ale Yoongi-

– Yoogni będzie szczęśliwy. Zrób to dla niego. On cię dalej kocha. Sprawiasz mu ból tym, że nie chcesz wrócić.

–  A co mu powiem? Cześć Yoongi, nie widzieliśmy się prawie 10 lat a teraz, nagle wracam i będzie wszystko okej. On mnie nie przyjmie z powrotem - dziewczyna spuściła głowę.

– On to zrozumie, chcę by był szczęśliwy. Obiecuję ci, że Min Yoongi kocha cię jeszcze bardziej niż wcześniej. On po prostu cię potrzebuje - Jimin objął DaYeon ramieniem i poprowadził ją do auta.

Wsiadając młoda dziewczyna nie wyobrażała sobie normalnego życia jak kiedyś. Mimo iż nadal wiedziała o Min'ie wszystko, była na każdym jego koncercie przez całą jego karierę, kilkukrotnie widziała go, siedzącego przez jej grobem nadal czuła się nie pewna.

Jimin chwycił jej dłoń i delikatnie potarł kciukiem jej wierzchnię. Uśmiechnął się lekko i odpalił samochód. DaYeon przez stres jaki ją otaczał nie wytrzymała. Wyjęła zapalniczę i paczkę papierosów. Mężczyzna posłał jej zdegustowane spojrzenie i wyrwał z ręki papierosa, którego miała włożyc sobie do ust.

– Nadal tego nie lubię - powiedział i wyrzucił rulonik na tylne siedzenia.

– Ale ja to polubiłam - warknęła DaYeon i wyjęła kolejnego.

– Ale ja nie - wyrwał całą paczkę łącznie z zapalniczką i schował do schowka w drzwiach obok.

– Park Jimin, oddaj mi zapalniczkę! Ja muszę chociaż jednego! - krzyknęła.

– DaYeon nie. Najpierw ty się oduczysz palić a potem zrobisz to Yoongi'emu. On pali okropnie długo - ciarki przeszły dziewczynę jak usłyszała o Min'ie.

Resztę drogi przebyli praktycznie milcząc. Jimin co jakiś czas zadawał DaYeon najróżniejsze pytania. Mimo że dziewczyna nie odpowiadała na nie zbyt chętnie to o tak było dobrze, że mówiła do Park'a.

Po kilku godzinach Jimin zaparkował przed wysokim wieżowcem. DaYeon spojrzała do góry i przęknęła ciężko ślinę.

– Gotowa?

~~~~~

Future's Gonna Be Okay ~ M.YGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz