9. Złamane serce

33.5K 1.7K 311
                                    

*Następnego dnia*

Harold: Dlaczego miałaś wczoraj złamane serce?

Ja: Kto powiedział, że dalej nie mam?

Harold: Kurde, nie pomyślałem

Harold: Serio to przez to, że Harry powiedział, iż ma kogoś na oku?

Ja: Oglądałeś? c:

Harold: Jasne (:

***

Ja: Nie chce mi się nic

Ja: A moja dziwna mama, która zachowuje się jak nastka każe mi posprzątać

Harold: A co dokładnie masz sprzątać?

Ja: Jak to ona powiedziała 'cokolwiek tylko się rusz'

Ja: Czasami dziwię się, że jeszcze wytrzymuję z nimi mieszkać, serio

Ja: Ale ich kocham, tak samo jak Aarona

Harold: Masz chłopaka?

Harold: Nic nie mówiłaś, że chodzisz z jakimś Aaronem

Harold: Kuźwa

Ja: hahaha :'D

Ja: Aaron to mój brat!

Ja: I nie przeklinaj, bo to nie ładnie!

Harold: Nie wiedziałem.

Harold: Dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej, że masz brata?

Ja: Bo nie pytałeś :p

Harold: Ale wytłumaczenie..

Leżałam na łóżku i myślałam o tym wszystkim od początku. Czy to nie trochę dziwne, że piszę z Harrym? Tak trochę przerażające. Niemniej jednak to wszystko wydaje się być takie nietypowe. Akurat poznałam go teraz. Moje rozmyślania przerwała mi mama, zeszłam na dół do jadalni i usiadłam przy stole. Po chwili koło mnie usiadł Aaron, a na przeciwko nas rodzice.

- Jak tam w szkole? - zagadnął tato.

- U mnie w porządku - powiedziałam.

- Tak, u mnie też - powiedział mój brat.

- Okej nie wiem o co chodzi, ale nasze dzieci są jakieś smutne albo niedorozwinięte, bo nie umieją prowadzić konwersacji - dodała mama.

- Po prostu nic mi się nie chce. Idę się zaraz położyć, - wstałam od stołu i udałam się do swojego pokoju.

Czekałam na jakieś wiadomości od Harrego, pisanie z nim sprawiało mi pewnego rodzaju radość. Sprawiał, że mimo tych głupich komentarzy i tak uśmiechałam się do ekranu telefonu. Jednak nadal nie odpisywał, może tym razem on ma gorszy dzień i się o coś obraził.

Ja: Harry, przepraszam.

Ja: Nie wiem o co ci chodzi, ale jeśli o tego brata to przepraszam, eh

Harold: Nie, to ja przepraszam.

Harold: Po prostu mam dzisiaj zły humor

Ja: To nic x

Ja: A ty.. masz rodzeństwo Harry?

Harold: A mam:)

Ja: Brata, siostrę? Brata i siostrę?

Harold: Mam siostrę

Ja: Starsza? Młodsza? O ile?

Harold: Starsza o 4 lata

Ja: To fajnie:)

Harry Styles też ma o cztery lata starszą siostrę. Nie to po prostu zbieg okoliczności. To, że nie ma go teraz w kraju i jest to, że jego siostra jest od niego o cztery lata starsza, że ostatnio napisałam, że nie jest Hazzą, a on odpisał, że kłóciłby się na ten temat. Kurde to nie może być prawda. Takie przypadki nie istnieją. Bo nie istnieją prawda? 

Message ✉|h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz