Herri: Co robisz?
Ja: Jem
Herri: Smacznego
Ja: dziękuję x
Herri: Wow, wysłałaś całusa
Ja: Spokojnie Harry, wysyłałam już wcześniej
Ja: I to nie oznacza, że się w tobie zakochałam
Herri: Ale zakochasz się skarbie
***
Herri: Mogę ci coś powiedzieć?
Ja: Pisz
Herri: Miałem taką fantazję..
Ja: Boże, Harry naprawdę?
Ja: Ja też
Herri: Tak? Jaką?
Ja: Powiedzmy, że byłeś tam ty, ja i wanna wypełniona wodą i bąbelkami.
Herri: I co?
Ja: Topiłam cię
Herri: Już myślałem. Jednak nie chcę brać w tym udziału..
Ja: xxx
Herri: Parka pogodzona?
Ja: Nie, zerwali i Alice nie chce na razie być w związku
Ja: Myślałam, że to się uda, na filmach zawsze wychodzi
Herri: Przecież to nie twoja wina
Ja: Moja, kurde
Ja: To pewnie przez to, że mnie przy nich nie było
Herri: Scarlett nie zadręczaj się tym. To nie twoja wina!
Ja: Może masz rację Harry
Ja: Ale mimo wszystko będę się zadręczać, bo to moi przyjaciele..
Herri: Rozumiem cię, też mam czwórkę przyjaciół, którym jak czasami nie dam rady pomóc to czuję się okropnie, ale to nie nasza wina, ty za nich żyć nie będziesz
Ja: Zawsze umiesz podnieść na duchu
Herri: Masz twittera?
Ja: Mam : ScarHarr
Ja: Kiedyś codziennie tweetowałam do chłopaków z One Direction prosząc o follow, ale później pomyślałam, że to bardzo debilne i przestałam.
Herri: Mnie obserwują wszyscy z zespołu :D Mogę napisać do nich, żeby cię zaobserwowali, może się uda.
Ja: O Boże! Zrobiłbyś to? Błagam!
*10 minut później*
Masz nowe powiadomienie w aplikacji: Twitter
Weszłam w twittera i kiedy zobaczyłam kto mnie obserwuje to zaczęłam piszczeć. Obserwuje mnie One Direction i Harry Styles. Myślałam, że padnę z wrażenia. Po chwili do mojego pokoju wparowała przestraszona mama.
-Co się dzieje? - zapytała.
-Mamo to ten dzień - powiedziałam.
-Jaki dzień? - zapytał tato, wchodząc do pokoju
- Dzień w którym Harry Styles i One Direction dali mi follow na twitterze. - moja mama nagle zaczęłam piszczeć i rzuciła się na tatę, a ten z przerażeniem wymalowanym na twarzy zaczął ją odpychać.
-Twoja matka jest tak samo chora jak ty - stwierdził i wyszedł ciągnąc ją za sobą.
Ja: O Boże! Jesteś boski! Dzięki, dzięki, dzięki!
Herri: Chyba powinienem pomagać Ci częściej
Herri: Lubię te całuski
![](https://img.wattpad.com/cover/38930179-288-k716311.jpg)
CZYTASZ
Message ✉|h.s
Fanfictie"Ja: Mamo to nie ja porozrzucałam porno po podłodze! Unknown: Na pewno nie jestem twoją mamą, ale fajnie wiedzieć, że w końcu jakaś dziewczyna lubi porno. Większość się nie przyznaje." To nie jest tłumaczenie. To moje własne autorstwo.:)