Opowieść o dwóch dziewczynach co postanowiły spełnić swoje marzenia. Więcej do wiecie się jak będziecie czytać.
Nie wszystko co tu jest pisanie jest prawdziwe. Piszemy to dla dla zabawy. Błędy pełno haha.
Victoria Obudziłam się około 9 ale oczywiście wyjście z łóżka nie było łatwe bo Pabluś się przytulał Victoria: Pabluś wstajemy przypomnę ci że masz na 12 trening Gavi: Wiem wiem ale w łóżeczku jest zawsze najlepiej V: To akurat wiem G: No widzisz więc czemu nie zostaniemy jeszcze z pół godziny V: Ojjj no niech ci będzie Przytuliłam się do Pablusia a on dawał całuski w czułko. Później ruszyliśmy na dół zrobić śniadanie to chyba pierwsze śniadanie które gotowaliśmy wspólnie i odziwo kuchnia jak i mieszkanie było całe.
Rosa Obudziłam się o 10. Wstałam i zeszłam na dół się zrobić śniadanie. Tak tak kocham gotować. Jakoś dotarłam do kuchni. Zajrzałam do lodówki gdzie znalazłam jakieś ważywa. I zrobiłam kanapki. Ubrałam szlafrok i poszłam obudzić Pedriego. Weszłam do pokoju na szczęście za pierwszym razem trafiłam. Krzykłam. Rosa: PEDRI, PEDRI!! ZASPAŁEŚ ZARAZ JEST 12?!WSTAWAJ!!! Szybko wstał z łóżka. Wybrał pierwsze lepsze rzeczy z szafy. Spakował szybko ciuchy do torby i zbiegł na dół. Ja pomału zeszłam po schodach. Stał tam i się wpatrywał jak schodziłam. Na ostatnim stopniu podszedł do mnie i zaczą mnie gilkotać. Leżaliśmy na podłodze a ja nie mogłam ze śmiechu. Coś wyjąkałam. R: P-pedri J-już Przestań!! P: No dobra, dobra Wstaliśmy z ziemi a ja poprawiłam szlafrok. R: Sory, sory na stole masz kanapki. A ja idę się ubrać.
Gavi Po śniadaniu pomogłem Vic posprzątać w kuchni więc zrobiła się już prawie 11 co się zdziwiłem że tak to już zleciało ale no fakt leżeliśmy długo niż było to planowane. Ruszyłem się ogarniać na trening i sapokowałem najważniejsze rzeczy Gavi: Misiaaaaa a ty gotowa ? Victoria: Czekaj to ja idę z tobą? G: Noo oczywiście że takk uwielbiam jak jesteś ze mną tam V: Cieszy mnie tooo a co jeśli będę cię rozpraszać hmmm G: Ojj tamm ojj tamm dam radę gapić się ja ciebie i trenować V: Lepiej się skup na treningu Jeśli myślała że nie będę się przez to że tak mówi gapić to się myli
Victoria Zaczęłam się oczywiście szykować bo czasu zostało coraz mniej więc zaczęłam się ubierać. Postawiłam dziś na wygony strój żeby czuć się swobodnie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pabluś za mówił taxi na co się zdziwiłam ponieważ zazwyczaj jeździł z Pedrim. No ale jak chciał. Wzią torbe i poszliśmy do nadjerzdzającej Taxi.
Pedri Po tym jak Rose mnie przestraszyła "obraziłem" się na nią. Ale jej śniadanie było pyszne. Ona poszła się przebrać a ja czekałem na nią. Zeszła ubrana w czarną bluzkę dżinsowe spodnie i czapke.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.