2 Rozdział

64 3 0
                                    

Matty Cash
Czekałem aż moja walizka przyjedzie. Bo oczywiście musieli moją zgubić byłem wkurzony na tą wiadomość. Siedziałem na jakimś murku nie o chodziło mnie to teraz czekałem tylko na przylot mojej walizki. Popijałem siebie helbate bo było zimno na dworze. Usłyszałem że jest wywoływana moja walizka czym prędzej ruszyłem w strone niej. Po chwili poczułem trzask i upadłem rozlewając helbate na podłoge i....dziewczyne.

Rosa
Wpadłam na kogoś poczułam się winna więc odrazu wstałam i przeprosiłam.
Rosa: Przepraszam já nie chciałam na ciebie wpaść
Matty: Nic się nie stało to ja powinienem przeprosić ponieważ teraz jesteś cała mokra od mojej helbaty
Odrazu po usłyszeniu ostatniego słowa  zamurowało mnie. Tylko jedną osoba tak mówi. Podając rękę spojrzałam mu na twarz. To był Sam Matty Cash którego kochałam oglądać na boisku jak gra. A teraz stoi obok mnie ja nie dowierzam.
M: Chodź pomogę ci się ogarnąć
R: Nie trzeba właśnie szłam po moją zgube
M: Też szłaś po walizkę?? Jaki zbieg okoliczności
R: Tak duży zbieg okoliczności
M: Jestem Matty Cash - podał mi rękę na powitanie
R: Wiem i przy okazji jestem Rosa Dias
M: Miło mi ☺️
R: Również ☺️
Poszliśmy po walizki
Matty
Dziewczyna była bardzo miła było mi przykro że teraz chodzi taka o Lana i to jeszcze helbatą więc postanowiłem jej dać moją koszulkę bo jej była cała przemoczona.
Matty: Rosa nie jest ci zimno jesteś oblana cała
Rosa: Spokojnie zaraz dostanę ubrani i będzie po spra-
W tym momęcie pociągłem dziewczynę do łazienki. Było widać że jest zdziwiona lecz szła za mną. Gdy już dotarlismy powiedziałem jej żeby poszła do damskie i ogarneła włosy. Posłuchala się i poszła. Ja w tym momęcie ściągłem koszulkę i zapiełem bluzę. (wiecie bez koszuli jest zimno haha) dziewczyna wyszła z nowo odnowionymi włosami uśmiechając się. Muszę przyznać słodki ma uśmiech. Wait Matty spokojnie dopiero ją poznałeś. Moje przemyślenia przerwał mi jej anielski głos. Znaczy co~
Rosa: Matty żyjesz - dziewczyna machala mi przed twarzą
Matty: Tak i teraz idziesz ładnie do łazienki i ubierasz to - Nie dając dziewczynie spojrzec na materiał wepchnołem ją do łazienki. Gdy wyszła widać było że koszulka jest za duża.
R: Czemu mi dales swoją koszulkę???
M: To moja wina że byłaś mokra więc musiałem ją ci dać.
Pode szłem do dziewczyny i podniosłem delikatnie koszulkę żeby zwiazac ją po środku brzucha. Dziewczyna delikatnie się zarumieniła lecz nie dała po sobie tego poznać. Odpowiedziała
R: Dziekuje ale nie musiałeś wiesz
M: Ale chciałem a pozatym pasuje ci ona..
R: Dziekuje jeszcze raz idziemy w końcu po te walizki?? - zapytała
M: O shit straciłem rachube czasu Jezu oni na mnie wszyscy czekają muszę się śpieszyć.
I pociagnołem dziewczynę za sobą. Szybko odebraliśmy walizki z robiliśmy sobie zdj i dałem jej autograf na mojej koszulce i uciekłem
Rosa
Nie wierzyłam co się stało właśnie stało  poznałam Mattiego Casha byłam w szoku lecz ruszyłam w kierunku reszty. Jeszcze wymieniliśmy się instagramami.

Victoria
Nie było mega długo Rose wiec postanowiłam że pójdę jej poszukać. Ale jak by to szlak trafił zgubiłam się. Lepiej być nie może i w tym momęcie przewruciłam się o swoją nogę. No ja pierdole zajebie ja ją tylko zobaczę zabije. Po poszukiwaniach postanowiłam wrzucić na miejsce gdzie już czekała Rosa. Podeszłam i walnełam ją w tył głowy
Victoria: Ja cię szukam a ty tu se stoisz?! Haaa
Rosa: Ja ci nie kazała mnie szukać!!
V: Co to za bluzka - spytałam zaciekawiona
R: Aaa no bo dostałam i tyle potem ci opowiem
V: No dobraaaaa
Gdy już wszyscy byli ruszylismy do taxi które stało przed lotniskiem. Była już prawie 17 nw jak ten czas zleciał lecz postanowiłam że wstawie jakieś nowe foto na insta w końcu muszę utrzymać obserwacje

Vic_xav

" W końcu na miejscu ta podróż była męcząca"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

" W końcu na miejscu ta podróż była męcząca"

Like:25782+

Komentarze:

Rosa_Dias : Z tobą zawsze jest męcząca
      Odpowiedź:
       Vic_xav: Już bądź cicho

Ami-los: Gdzie jesteście??

Kolega6969: Pokaż stupki kochana

+4792kom


Rosa
Gdy leżałam sobie na jakimś łużku które powiedzieli że jest moje dostałam wiadomość

"Matty_Cash polubił twoje ostatnie zdj"

Trochę się zarumieniłam ale nie chciałam z nim jakiegoś związku tworzyć. Jego koszulkę wywiesiłam sobie na ścianie w obcym pokoju i nagle przyszła kolejna wiadomość

"Matty_Cash pisze....."

Byłam zdziwiona tym ale zobaczyłam co napisał
Chat:
Matty_Cash: Hej☺️
Chwilę poczekałam i odczytałam
Rosa_Dias: No cześć
Odpisał natychmiastowo
Matty_Cash: Jeszcze raz chciałem przeprosić za to oblanie cię
Rosa_Dias: Nic się nie stało spokojnie 💛
" Matty_Cash zmienił twoją nazwę na 'Rosa🌹'"
Rosa🌹: A więc tak się bawimy
"Rosa🌹 zmieniła twoją nazwę na 'Cash💸'"
Cash💸: AHA obrażam sie 😝
Rosa🌹: No to ja też 😝
Zaczęłam się smiać do telefonu jak głupia.

Matty
Był już wieczór i cała reprezentacją siedzieliśmy przy telewizorze niektórzy grali w fife inni jedli a reszta dopingowała. Oczywiście że Nicola przegrywa z Zielińskim 7:1. Biedny Nico on jeszcze grać nie umie. Ja za to siedziałem i szczerzyłem się do telefonu co zauważył Krychowiak
Krychowiak: Co się tak do tego telefonu usmiechasz ~ zalytał
Matty: A nic a przy okazji co się to obchodzi - zapytałem i pokazałam mu jezyk
K: Jacy ci zagraniczne chłopcy są nie miłi - zrobił mały teatrzyk i wzdycham że Matty nie chce mu powiedzieć
Widziałem że Nicola i Zielu skończyły grać więc się spytałem czy ja teraz mogę i dostałem odpowiedź że mam się pośpieszyć. Przedarłem się przez wszystkich do okoła i usiadłem na pufie. Nie pierwsze raz grałem w fife ale Zielu to jakiś mistrz wygrał że mną 4:2. Jest nie możliwy. Po chwili Lewy się spytał
Lewy: Ej robimy bibe u mnie w chacie bo Anka wyjeżdża więc mam wolną??
Wszyscy od powiedzieli że pewnie lecz ja dostałem
Matty: Ej a może przyjść jeszcze ktoś Poza nasze go grona i reprezentacji?? - zapytałem
Nikt nie  miałproblemu więc napisałem do Rose
Cash💸: Ej bo mam propozycję...

Rosa
Gdy spojrzałam na telefon znów miałam wiadomość od Mattiego więc zobaczyłam. Byłam ciekawa tej propozycję dlatego odpisałam
Rosa🌹:  Jaką??
Cash💸: Chcesz wpaść na imprezkę do nas do kadry??
Nie wierzyłam w to co widze prowie zemdlałam.
Rosa🌹: Wiesz jak się spytam Rodziców 😅
Cash💸: Zapomniałem się spytać ile masz lat?
Rosa🌹: Mam 17...
Cash💸: O Wow ale małodziudka haha
To co Wpadniesz??
Rosa🌹: Zapytam się tylko
Pobiegłam na dół do Rodziców
Rosa: Mamo tato mogę iść na imprezkę??
Mama Rose: A mogę wiedzieć z kim? I kiedy??
Teraz sobie przypomniałam że nie wiem kiedy jest ta imprezka
R: Yyyy z chłopakami z reprezentacji Polski..... I ja jeszcze nie wiem kiedy... - dodałam
Tata aż się zachłysną kawą którą babcia Małgosia zrobiła
Tata Rose: Z kim?! Przecież ty ich nie znasz?!
R: Tato to długa historia ale znam i tak jakoś wyszło......to moge🥺🥺
Zrobiłam oczka szczeniaczka to zawsze na nich działa
TR: Dobrze ja się zgadzam ale pod warunkiem że mama się zgodzi - dodał
MR: Też się zgadzam ale mam warunek
R: Jaki??? - już byłam szczęśliwy a tu jakiś warunek ughhh
MR: Weźmiesz że sobą Victorie
R: Kocham cię mamo i tato podbiegłam przytulić ich i wruciałam do pokoju żeby pogadać z Vic
Telefon:
Rosa: VIC IDZIESZ ŻE MNĄ NA IMPREZE??
Victoria: Z tobą zawsze a kiedy i gdzie
Rosa: Tego jeszcze nw ale się dowiem i ci powiem dobra to dzięki i bayoooo
Victoria: Papa
Napisałam odrazu do Casha
Rosa🌹: Mogę ale muszę wziąść Vic to moja przyjaciółka
Cash💸: Pewnie
Rosa🌹: A kiedy to będzie i gdzie
Cash💸: Już Ci mówię więc tak impreza będzie u Roberta w domu i będzie jutro Dasz radę przyjechać??
Rosa🌹: Pewnie!! Teraz idę bayo
Cash💸: Adios🌹

💛Trochę mi się to pisało ale mam nadzieję że się podoba.. Teraz dobranoc 💛

1285 słów

Nasza WyprawaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz