43 Rozdział

8 3 0
                                    

Victoria
Mój cenny sen przerwał dzwoniący telefon co ciekawe nie był to budzik
Victoria: Halo?
João: Viccc
Victoria: João? Czemu dzwonisz o tej godzinie ?
João: Jaaa sie świetnie bawieeee i tęsknię za tobą
Victoria: Piłeś
João: TAKKKKKKKK
Victoria: Człowieku ja zaraz miałam wstać
João: Ooooooooooooooo jedziesz do mnie
Victoria: Niee
João: AHA
Victoria: Chłopie a ty zapomniałeś że do Stanów lecisz
João: Lecę lecę tak tak zgadza się
Victoria: No to wtedy się widzimy a teraz lepiej idź spać
João: Ughttttttttt niech ci będzie mamciś
Victoria: A idź że
João: Też cię kocham
Rozłączyłam się i zobaczyłam że mam wiadomość od Pablo, na początku chciałam olać tą wiadomość ale przeczytałam i odpisałam: Nie będę wnikać czemu cię wzięło na takie rozmowy....sama nie wiem co ci odpisać i nie wiem co z tym zrobić......do później..
Ruszyłam się w końcu z łóżka i zaczęłam się szybko ogarniać i wychodzić.

Hugo
Otwarłem oczy i zobaczyłam blond włosy należały one do Rose. Martwiłem się bo nie pamietałam nic z wczoraj. Delikatnie się ruszyłem żeby jej nie obudzić. Zeszłem po schodach na dół gdzie czekali na mnie chłopaki.
D: No witam księcia
H: Hej?
D: A to tak ładnie tak z moją kuzynką
H: ...Stary byliśmy po alku
D: Ale to nic nie zmienia - odwróciliśmy głowy w stronę kroków.
R: No witam wszystkich - powiedziała Rose
Z: Hejo
A: Sup
H: ....Hej
D: Rose czy ja mogę wiedzieć co Hugo robił u ciebie w łóżku?
R: No wszystkie pokoju były zajęte więc go przygarnełam
D: Napewno się nie ruchaliście?
R: Spokojnie nic pomiędzy nami się nie stało
H: Ufff bo już się bałem że czegoś nie pamiętam
R: No dobra to kto chce śniadanie? Bo widzę że cioci nie ma
D: Poszła odwiedzić przyjaciółkę
Rose udała się do kuchni zrobić śniadanie dla nas.

Gavi
*Kilka godzin później*
Nie potrafiłem spać, całą noc się kręciłem i słyszałem że ktoś odpisał ale domyśliłem się kto to i nie chciałem już patrzeć bo się bałem co mogła odpisać. Dopiero teraz odczytałem i nie odpisałem. Najlepiej to bym się spakował i leciał za nią ale to i tak sensu by nie miało.
Nagle zadzwonił Ferran
Ferran: Płaczesz?
Gavi: Nie ? Czemu bym miał płakać
Ferran: Otwieraj drzwi
Gavi: Czekaj co
Ruszyłem otworzyć drzwi i ujrzałem jego
F: Myślałem że płaczesz więc kupiłem zapas  chusteczek jakieś słodycze i uwaga maseczki
G: Czekaj cooo na co to
F: No przecież Vic wyjechała i no myślałem że będzie ci przykro więc przyjechałem dotrzymać ci towarzystwa
G: Tobie chyba w życiu bardzooo się nudzi, nie wiem nie masz jakieś dziewczyny czy coś ?
F: Nieeeeee ale mogę mieć np taką jedną amerykankę która ma yorka takiego słodkiego
G:...... Czekaj cooooooooooooooooo
F: No żartuje przecież ona jest twoja
G: No właśnie że nie jest
F: No dobra to była twoja
G: Ughtttttt

Rosa
Ogarnełam szybkie śniadanie i ich zawołałam.
R: Jedzenie!!
A: Idziemy!
Weszli i zaczęliśmy jeść i omawiać co dziś robimy.
R: No więc chłopaki co chcecie mi dziś pokazać??
A: Myślę że możemy na plaże pojechać
R: Mehhh nudne
Z: Co wy na to że pojechać do Dubrownika? No i tam pozwiedzać
D: Dawno tam nie byłem
R: A ja tam wogule nie byłam więc jestem za
H: No to już wiemy co będziemy robić
R: Dokończcie a ja pójdę do pokoju ogarnąć syf który zrobiłam
H: Haha idź idź
D: Miłego skrzątanka
R: Ej Cicho już

Dario
Dokończyliśmy jedzenie i posprzątaliśmy Rose zdążyła zejść już ogarnieta.
R: No i co panowie najedzeni
A: Zajebiste to było
Z: Potwierdzam pyszne
H: Zgadam się z nimi
D: Robisz tak dobre jedenie jak mamita
R: Haha no to chyba rodzinne
A: Dobra dobra my musimy się ubrać bo jak widzę ty juz ogarnięta
R: Yhy a w co się przebierzecie? - chłopaki spojrzeli na Dario
D: Eh no dobra pożycze wam
Z: Jesteś najlepszy!
No więc ruszyliśmy do mojego pokoju i się przebraliśmy.
R: No dalej chłopaki gorzej niż baby jakieś!!
H: No idziemy!
R: Ehh no dalej - zeszliśmy do niej
A: A co ty się tak niecierpliwisz
D: Może ty w ciąży jesteś
R: Oj stary nie krakaj
H: Jpd z kim ja żyje
Z: PAMIĘTAJ całe życie z debilami
R: Pfffff
D: Dobra chodźmy
R: No więc w drogę!

Nasza WyprawaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz