16

225 7 0
                                    

"Życie to podróż, a nie cel

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"Życie to podróż, a nie cel..." - Buddha.

Mineło parę tygodni od tamtych wydarzeń, blondynka wyprowadziła się od Spencera, wynajęła małe mieszkanie w centrum miasta. Codziennie przychodzili lub dzwonili do niej członkowie zespołu z pytaniami jak się trzyma, nie odpowiadała.

Usłyszała dźwięk pukania do drzwi, zignorowała go. Siedziała opierając się o ścianę plecami, ubrana w krótkie dresowe spodenki i za dużą koszulkę.

- To ja Penelope - usłyszała. - Chciałam sprawdzić czy wszystko w porządku. Uderz w podłogę, żebym wiedziała, że jesteś przytomna - wykonała to.

- Gdybyś czegoś potrzebowała, zadzwoń - po tych słowach usłyszała stukot szpilek o panele co oznaczało odejście Garcii.

Westchneła zmęczona. Od wielu dni nie kontaktowała się z żadnym z nich nawet z Reidem. Przeżywała żałobę po osobie, która była dla niej ważna w samotności, próbowała wygrać ze swoją traumą.

Koszmary nawiedzały ją co noc. Widziała w nich moment śmierci Anne, słyszała śmiech Jamesa. Była na skraju wytrzymałości.

***

Zespół był w sali konferencyjnej, dostali nowe śledztwo.

- Julietta Maggie, 30 lat, zamordowana we własnym domu, nie miała dzieci ani męża - zaczeła Garcia. - Mieszkała na skraju San Francisco - dodała.

Każdy z nich otworzył akta, zaczeli je przeglądać.

- Wycięto jej narządy rozzrodcze - skomentował Reid.

- Nienawidzi kobiet? - spytała JJ.

- Bardzo możliwe - odpowiedział Rossi.

- Została totalnie zmasakrowana - zaczął Derek.

- Nie pokaże tego na ekranie, chce oszczędzić sobie tych widoków - zagadneła Penelope.

- Zbieramy się, zaraz wylatujemy - rozkazał Hotch. - Ty Garcia też - wstał i wyszedł.

- Co z Ivy? - zapytała Prentiss.

- Nie wiemy, zero kontaktu z nią - mówiła Jennifer.

- Byłam dzisiaj u niej, nie otworzyła, ale dała znak, że żyje. Zapukała w podłogę -

- Chociaż tyle - westchnął Morgan.

- Poiformuje ją o śledztwie - poinformowała analityczka.

- Dobry pomysł, może się zainteresuje - pochwalił ją Dave.

***

My MindOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz