32

172 5 1
                                    

"Przyjaźń jest jak słońce, jego istnienie jest niepodważalne, a jego blaskiem najlepiej jest się po prostu cieszyć, a nie na nie patrzeć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"Przyjaźń jest jak słońce, jego istnienie jest niepodważalne, a jego blaskiem najlepiej jest się po prostu cieszyć, a nie na nie patrzeć..." - Khaled Hosseini.

Wrócili na komisariat, Derek i Emily przesłuchiwali podejrzanych, a Ivy razem z Hotchem obserwowali to zza weneckiego lustra.

- Kto zabił Henrego Smitha? - spytał Morgan. - Nie pomagasz milczeniem - dokończył. - Twojego kolegę przesłuchuje moja koleżanka i tak się składa sypie dosyć dużo -

- To niemożliwe - odezwał się.

- Jesteś pewny? - czarnoskóry uniósł brew.

- Dobra - westchnął. - Nie zabiliśmy Henrego, mieliśmy z nim interesy, ale domyślamy się kto to mógł zrobić. Ksywka Komandos, jest wrogiego gangu z tego co wiem Henry miał z nim zatarg o jakomś panienkę -

Blondynka wyjeła telefon, wybrała numer analityczki.

- Słucham kochana? -

- Znajdź kogoś o ksywce komandos -

- Jasne, daj mi chwile - rozłączyła się, schowała telefon do kieszeni.

- Garcia szuka informacji - powiedziała.

- Dobrze, ale ty zostajesz na komisariacie, musisz odpocząć - odezwał się Aaron.

- Nie mam siły się nawet sprzeciwiać -

- No i dobrze, bo to rozkaz -

***

Położyła się na kanapie, przymkneła oczy. Jej oddech był miarowy i spokojny. Nie poruszyła się ani kawałek nawet gdy wszedł zespół, słyszała ich rozmowę.

- Co robi Ivy? - spytała Jareau.

- Odprężam się - odpowiedziała. - Nie skupiam się zbytnio na bodźcach zewnętrznych, odpływam w swoim własnym umyśle. Pomagało mi to przetrwać w szpitalu -

- Siła umysłu, chodzi nam przede wszystkim o zdolności, jakie człowiek wykazuje by dzień w dzień z pozytywnym nastawieniem stawiać czoła napotykanym trudnościom i komplikacjom. Siła umysłu umożliwia nam również skupienie się na wytyczonym przez nas celu aby go osiągnąć - wyjaśnił Spencer.

- Garcia ustaliła tożsamość Komandosa jest to Billy Denver, przywódca jednego z tutejszych gangów, odsiedział 20 lat za zabójstwo kochanka swojej żony - zagadnął Aaron.

- Wiemy gdzie jest? - zapytała Prentiss.

- Wiemy, gdzie spotyka się gang. Dzisiaj wieczorem mają przerzut towaru w starym magazynie na Luis Street - mówił.

My MindOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz