~7~Co ty odpierdalasz?~

293 22 5
                                    

Pov: Pablo Gavi

Może Lewandowski nie jest aż taki zły, jaki wydawał mi się, po niezręcznym początku znajomości. Po chwili wróciłem do mojego domu. W drzwiach przywitała mnie, moja mama. Mam problem. Eh...

- Pabluś gdzie tyle byłeś?
- No w kawiarni.
- Dwie godziny?
- Serio mnie tyle nie było?
- Tak, zadzwoniłam do siebie.
- Przepraszam, ale zagadałem się z kolegą.
- Jakim kolegą?
- No tym nowym.
- Następnym razem jak ma cię tak długo nie być, to zadzwoń i powiedz, bo się martwiłam.
- Dobrze, przepraszam.

Jutro mecz, więc idę się ogarnąć przed snem. Po mniej więcej pół godziny, leżałem w mojej piżamie w piłki do nogi. To moja ulubiona. Napiłem się jeszcze wody i przeglądałem media. Czułem, że ktoś stoi pod drzwiami. Tylko pytanie. Kto? Nie mówcie, że to koleżanki Aurory. Wyszedłem z pokoju i ujrzałem Camile (załóżmy, że to najlepsza przyjaciółka Aurory). Spojrzałem na nią i spytałem.

- Co ty tu robisz?
- Eee... Pablo no bo ja chciałam... Ten... No... Wiesz... No... napić się... tego... wody.

Wskazała na butelkę. W niej była stara woda, sprzed miesiąca. Ciekawe.

- To idź do kuchni.

Podziękowała i poszła. Ja poszedłem za to na górę, do pokoju mamy.

- Mamo? Na ile jej koleżanki tu zostają?
- Nie wiem kochanie, ale chyba na dwie noce.

Ta odpowiedź mnie wkurwiła. Poszedłem do siebie i próbowałem zasnąć. Jednak to nie takie proste. Jeszcze wszedłem na moje media i polubiłem posty znajomych. Nie miałem ich wielu. W pewnym momencie zasnąłem...

Lewandowski x Gavi ~ Zobaczyłem go na boiskuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz