~33~Dam radę~

137 12 9
                                    

<Przed domem Gavi'ego>

- Dobra mój Gavi'siu kochany, musisz dać radę.
- No muszę. To do zobaczenia, na jutrzejszym treningu.
- Do Zobaczenia.

Wyszedłem z moją torbą z auta. Czas wrócić do domu. Nie chcę, ale muszę... Po otworzeniu drzwi ujrzałem... Rodzinkę przy obiedzie... Tata wrócił z pracy za miastem... Będzie ciekawie...

- Pablo! Gdzie ty byłeś!? Miałeś być wczoraj! - Krzyknęła mama.

Po jej minie, było widać, że mam życiowy problem...

- Um... No przecież z Robertem za miastem? Mówiłem ci. - Odpowiedziałem.

Tata patrzył się na mnie nie wiedząc o co mi chodzi. No tak... On nie wie kim on jest...

- Kim jest ten Robert? - Spytał Tata.
- Kolegą z klubu. - Odpowiedziałem.
- Kolegą? - Spytała mama.
- No tak a kim? - Spytałem.
- No twoim chłopakiem. - Powiedziała Aurora.
- Ale ja, z nim nie jestem! - Odpowiedziałem że złością.

Chciałem skończyć tą rozmowę i zamknąć się, w swoim pokoju i z niego nie wychodzić.

- Mój syn! Interesuje się chłopakami!? Aurora? - Spytał Tata ze złością.

No tak.. wiedziałem, że może im się to nie podobać... Ale no cóż...

- No tak, no przecież ciocia widziała jak oni się przytulają i całują, oraz jak byli w tej wiosce za miastem. - Odpowiedziała Aurora.
- Pablo!? To prawda!? - Spytał Tata.

Aż wstał z krzesła. Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Zalałem się łzami. Postanowiłem wybiec z domu...






Lewandowski x Gavi ~ Zobaczyłem go na boiskuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz