Pov: Lewy
Wstałem jako pierwszy, bo nie mogłem spać. Moje życie się zmieni. Po tylu dniach samotności, mam chłopaka. Chłopaka, którego kocham. Mam z nim zamieszkać. Jego rodzicom się to nie podoba, ale trudno. Po chwili wstał i Gavi'ś.
- Czemu tak wcześnie wstałeś?
- Jest chyba 8?
- Nie, jest 5.35.
- Serio?
- Tak.Nie chciało, mi się już spać, więc, znalazłem się, w kuchni Pedri'ego. Mam nadzieję, że nie przeszkodzi mu to, że pożyczę trochę jedzenia... Zrobiłem kanapki niczym z Instagrama. Za mną, ktoś stał. Z początku myślałem, że Gavi, ale to nie był on.
- O hej Pedri! Nie przeszkadza ci, że zrobiłem sobie, kanapki z twoich rzeczy z lodówki.
- Nie, nie przeszkadza.
- To fajnie.Po jakiś kilku minutach, pojawił się Gavi. Usiedliśmy w trójkę do stołu. Zjedliśmy przyrządzone, prze ze mnie kanapeczki. Potem z Gavi'm myślałem, co trzeba jeszcze kupić, do domu. Nastała godzina 11.40, więc ruszyliśmy podpisać umowę i zapłacić. Byliśmy idealnie na czas, na miejscu. Ten typek co miał nam to sprzedać się spóźniał. Minęło 5, 10, 15, 20, 30 minut... I co? Gówno! Nie ma go! Postanowiliśmy zadzwonić, bo może zapomniał, czy coś. Nie odbierał. Po kolejnych długich minutach, wreszcie się pojawił. Czekaliśmy na wytłumaczenia, czemu to tak długo trwało, lecz nie dostaliśmy takich informacji...
CZYTASZ
Lewandowski x Gavi ~ Zobaczyłem go na boisku
Teen FictionShip Lewandowski & Gavi Lewy dołącza do Barcelony, tam spotyka 18 - Latka. Od razu mu się spodobał. Zostają przejaciółmi, lecz co stanie się dalej z ich relacją? *Występują: - Przekleństwa - 18 + (dam z uprzedzeniem na początku rozdziału) #1 w ship...