... (bonus)

34 8 0
                                    

Piątek zbliżał się nieubłaganie, a Anastazja, kiedy tylko mogła, wymykała się do swojej kryjówki lub ćwiczyła swoje moce zamknięta w łazience. Teresa opanowała nową umiejętność – popychanie ludzi mocnym powiewem wiatru. Nie spodobała się ona jednak nikomu poza nią samą, ale specyficzne poczucie humoru dziewczyny nie wzbudzało żadnej konsternacji w Anastazji i Albercie i kiedy tylko starała się denerwować Klausa lub Jeremiego, przyjaciele nawet się kilka razy po cichu zaśmiali się, mówiąc, że oczywiście z nią o tym porozmawiają. Anastazja nie szukała już więcej dowodów. To co widziała do tej pory, w zupełności jej wystarczyło, dlatego postanowiła skupić się jedynie na samotnym, przyspieszonym treningu w swojej kryjówce. Aleksander kilka razy zaglądał do nastolatków i wydawał się bardzo współczujący, kiedy Anastazja dla pozoru próbowała używać swoich mocy na arenie. Nikt oprócz Teresy nie zauważył nawet, że przestała się starać i marnować energię. Robiła długie przerwy, krótko ćwiczyła i wykonywała jakiekolwiek ruchy tylko po to, żeby wszyscy wokół myśleli, że powoli traci nadzieję. 

TRZYNASTY GWIAZDOZBIÓR ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz