Wiecie, co?
Nie mam słów, aby pokazać wam wdzięczność. Wpadając na ten pomysł dałam sobie czas, i powiedziałam: - A co tam! Na tysiąc może uda mi się napisać coś fajnego!
Uwaga! Nie wbiliśmy nawet tego tysiąca, a ja poczułam się tak komfortowo pisząc to, że nie mogłam się opanować, i mając swoje gorsze dni siadałam i pisała dla was historię Wyatta i Carmen.
Wiem, że książka nie jest dopracowana, tak jak sama bym tego chciała. Lecz myślę, że spodobała wam się tak jak mi.
Obiecałam wam publikację Hudsona od razu po i z wielką radością ogłaszam, że widzimy się jutro pod "Masz mnie". Liczę, że zajrzycie i będziecie ze mną podczas kolejnej podróży.
Kocham was, wszystkie kotki <3 I jestem wam wdzięczna za ten odbiór to wiele dla mnie znaczy.
Dziękuję wam za poświęcony czas na czytanie tej historii... Piszę to dla was jako Klaudia, nie M_W_Claudia. Bo czuję, że ta książką to jedna cząstka mnie.
Do zobaczenia jutro! Dobranoc.
CZYTASZ
Odzyskaj mnie [18+]
RomanceŻyli ze sobą tyle lat... ale nie było im pisane dobre zakończenie. Znaczy, nie w tamtej chwili. Carmen sądząc, że już wszystko zaprzepaściła, i zostały jej jedynie dwa koty, nagle jej świat odwraca się do góry nogami. Gdy jej były mąż ulega poważne...