1️⃣8️⃣end?(noł)

472 20 8
                                    

"Jacob"

Gwałtownie podniosłem się i rozglądnąłem dookoła. Pokój szpitalny? A gdzie Akio? Gdzie mój synek? Zauważyłem moją siostre wpatrującą się we mnie.

- Jacob? Obudziłeś się wreszcie! - przytuliła się do mnie.

- Gdzie Akio?!

- Kto..? O kim ty mówisz?

Spojrzałem na nią załamany.

- Błagam powiedz, że żartujesz...

- Nie mam pojęcia o kim ty mówisz, ale weź się w garść! Byłeś nieprzytomny przez ponad tydzień, bo cię postrzelili! Uważaj następnym razem staruchu.

- Ile mam lat - błagalnie wpatrywałem się w nią.

- Głupi jesteś? 26.

W tej chwili moje życie staraciło sens.

Okazało się, że to wszystko było tylko jednym wielkim snem i wyobraźnią Jacoba w której tak bardzo się zagłębił wcielając się w tak wiele postaci. Był w ponad tygodniowej śpiączce przez co za dużo sobie wyobraził.
Parę dni po opuszczeniu szpitala popełnił samobójstwo.

/jk🥰/

KulkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz