Wiem że miał być rozdział wcześniej ale zapomniałam o nim, za co najbardziej przepraszam!.
I również przepraszam za błędy które mogą się pojawić.❤Ethbert
Ślęczę nad tymi dokumentami tyle czasu że mnie zaraz kurwica weźmie, a końca jeszcze nie widać.
Usłyszałem jak tylko drzwi z mocną siłą odbiły się od ściany. A w moim kierunku szedł Bruno.
- Bruno, czy cie kurwa nie po pierdolilo przypadkiem?!. - wkurwiłem się trochę, tylko trochę.
- Nie gadaj kurwa tylko słuchaj cymbale.
Wyciągnął z kieszeni telefon i coś chwile w nim przesuwał. Po chwili położył mi na biurku i puścił jakieś nagranie z dyktafonu.
Usłyszałem głos Andrelii. Czyli tam pilnie musiał jechać.
- weź to Bruno. - odsunąłem telefon.
- słuchaj tego, bo inaczej ci kurwa oko podbije. Z resztą i tak to zrobię.
Zacząłem się wsłuchiwać w nagranie, w to co mówiła Andrelia.
- No kurwa co mogło się stać? Było dobrze do czasu zanim nie miałam tego cholernego wypadku. W szpitalu się dowiedziałam że niby mam zaniki pamięci ale ich nie miałam. Pamiętam wszystko bardzo dokładnie. Że jechałam swoim samochodem, tylko do cholernego sklepu. Gdy się obudzilam jego nie było. Myślałam że jest w pracy, ale czekałam dzień-dwa. Dzwoniłam pisałam a on nic. Więc po tygodniu wypisałam się na własne żądanie. I pierwsze co to pojechałam no naszego domu, z resztą jego. Ale w korytarzu zauważyłam jakieś buty i kurtkę. To nie był mój rozmiar, ani moje rzeczy. Poszłam do góry, weszłam do sypialni i zobaczyłam go gdy pierdolił te małolate.Trochę tam krzyczałam, ale on się mną nie przejmował tylko kazał spierdalać. Więc uciekłam i wyjechałam. Ale szczerze Bruno, mam wrażenie że on spowodował ten wypadek, aby się mnie pozbyć. I żeby, być z tamtą zdzirą. Nie umiał poprostu dać rozwodu, bo bał się ze będę coś chciała bo byliśmy łączeni np do domu. Nigdy bym po takim skurwysynie nic nie chciała. Dlatego spowodował wypadek.
Zszokowały mnie jej słowa. Że niby ja spowodowałem wypadek aby się jej pozbyć aby być z Erelin?. Przecież to jest kurwa śmieszne!.
Ale po chwili usłyszałem jej śmiech i pociąganie nosem. Płakała?.- Nie straciłam nigdy żadnej pamięci!, to wszystko było pomyłką!. Ale szczerze dobrze że tak się stało, przynajmniej dowiedziałam się jakim sukinsynem jest i przez 3 lata się mną bawił.
Nienawidzę go. Kochałam jak idiotka, zrobiła bym wszystko.Nie bawiłem się nią kurwa nigdy. Ja również ją kochałem. Skoro to wszystko było pomyłką, to trudno czasu nie cofnę, kocham Erelin i za pół roku mamy ślub. Może i skrzywdziłem Andrelie, ale nie ma powodu do wyzywania mnie ani jej.
Wziąłem ten telefon i go zgasiłem.
- Co mnie to interesuje? Dobrze wiesz że mam narzeczoną, za pół roku mamy ślub. Po co mi te nagrania i jej żale.
- Ty rzeczywiście jesteś sukinsynem. Wychodzi na to że nigdy nie zasługiwałeś na nią.
- Przymknij się, lepiej mi powiedz dlaczego kurwa dopytujesz się czy to dziecko jest moje? Pojebało Ci się coś?. Dzwoniłem do jej brata i sam mi powiedział że to dziecko nie jest moje tylko kogoś innego. I na nagraniu również słychać jak mówi że, dziecko jest jej byłego narzeczonego. Więc po co drążysz temat.
CZYTASZ
betrayal will find happiness
Short StoryOna była mężatką 2 lata, z dość bogatym facetem. Ale ona nie leciała na jego pieniądze, tylko na jego własne serce które tak bardzo pokochała że zdecydowała się go poślubić. Ale ich małżeństwo jednak po tych 2 latach, rozpadło się jak patyczki. Była...