Rozdział 35

867 22 9
                                    


Rok później.


   Siedziałem wpatrując się z Carle, która od dobrych kilku miesięcy zajmowała moje stanowisko. Wyglądała cholernie seksownie, gdy ktoś jej podpadł, lub coś szło nie po jej myśli. Ta kobieta została stworzona do tego co robi i wiem, że przy moim boku będzie już zawsze bezpieczna. Zadbam o to.

- Mógłbyś nie patrzeć na mnie jak na cukierka, którego chciałbyś polizać – machnęła mi dłonią przed oczami.

   Lubiłem o niej fantazjować, choć moje fantazję zazwyczaj kończyły się realnie. Kochałem ją pieprzyć, a ona kochała być pieprzoną. Uzupełnialiśmy się obydwoje. 

- Wybacz zamyśliłem się – uśmiechnęłam się przepraszająco co tylko ją bardziej rozzłościło.

- Skup się do cholery! Daniel właśnie napisał, że w jednym z hoteli była strzelanina – wstała pakując torebkę. – Jedziemy tam!

- Uspokój się mała, zaraz ktoś się tym zajmie nie musimy być wszędzie, gdzie nas potrzebują inni, a tam gdzie my sami chcemy być – odezwałem się i podszedłem bliżej niej. Widziałem jak jej oczy kipią złością, ale wiedziałem również jak mogę rozładować napięcie jakie w niej teraz było.

- Czy chociaż raz możemy wyjść z gabinetu bez pieprzenia? Czy Ty masz w głowie zegarek odliczający czas na kolejny numerek?!

   Zapytała, ale dla mnie była już to chyba tradycja.

- Wątpię, to już taki rytuał. Więc jeśli bardzo chcesz tam pojechać, musisz mnie poprosić – przejechała po mnie wzrokiem godnym zabójstwa, ale czułem, że ona właśnie tak lubiła. Sama mnie nakręcała, nie tylko czynami czy ciałem, lecz również słowami. Wiedziała nie wiadomo skąd, jak ma działać, aby nie potrafił jej nawet odmówić. 

- Och, wybacz, że nie zapytałam wcześniej mój drogi – podeszła bliżej mnie i zwyczajnie pchnęła mnie na fotel. Jak tylko moje plecy uderzyły o oparcie odwróciła się tyłem wypinając przede mną. – Proszę nie dotykać, inaczej będzie kara.

- Uwielbiam Pani kary – wygłosiłem i mocno klepałem ją w pośladek.

- Och! Cóż za maniery panie Vinetti!

   Odwróciła się do mnie i mocno pociągnęła za koszulę, od której guziki tylko strzeliły w powietrze. Pociągnęła za pasek od spodni, więc lekko się uniosłem by nie musiała również tego rozrywać. Przez swoją żonę miałem duże braki w garderobie. Lecz nie narzekałem na brak nudy i myślę, że Carla również, od kiedy zaczęła mnie zastępować.

   Patrzyła mi głęboko w oczy, tak jak lubiłem i wolno, za wolno, pozbywała się mojego ubrania. Zawsze to robiła w ten sposób, gdy to ja czegoś oczekiwałem. Jednak miała też inne plusy, ponieważ doprowadzała mnie do szaleństwa zbyt szybko. Gdy jednak ona tego chciała, robiła wszystko, aby trwało to jak najdłużej, bądź pakowała się na mnie kolejny raz.

   Bawiła się moim fiutem, a gdy wzięła go do buzi i mocno zasysała, wiedziałem, że długo nie wytrzymam. Jej tempo było szybkie, a ja czułem jej usta wszędzie na swoim kutasie. Stanowcze ruchu tylko pozwalały mi na przekleństwa jakie rzucałem w jej kierunku. Dochodząc, aż zrobiło mi się ciemno przed oczami, a Carla jak zawsze z pokorą wszystko przyjęła.

   Nie mógłbym wymarzyć sobie lepszej żony, niż ona. Może nic nie trwa wiecznie, jednak teraz dziękowałem Bogu, iż dał mi ją i mogłem cieszyć się nią w każdym calu. Nie odeszła ode mnie, chociaż miała wybór, to trwała przy mnie i chyba już nie z obowiązku. Musiała jednak nauczyć się uczucia do mnie, bo wiem jak bardzo zmieniał się przez czas jaki tu spędziła i jak zaczęła mnie traktować.

   Co będzie za miesiąc czy rok, tego nie wie nikt. Jednak gdyby Carla zdecydowała się odejść wiem, że kolejny raz nie będę mógł jej zatrzymać, tylko czy ona również będzie chciała zostać sama, skoro już wybrała to życie?



Koniec.

Puławy, Styczeń 2024r. 


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kochani, jak podoba się całość? 

Wiem, że długo trwało dodawanie rozdziałów, lecz zwyczajnie ta książka była dla mnie ciężkim kawałkiem chleba. Jednak mam cichą nadzieję, że zakończenie Wam się podoba <3 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 13 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pod Kluczem [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz