-zakochałem się w tobie po uszy-wyznał uśmiechnięty chłopak po pocałunku-myślisz, że moglibyśmy spróbować być kimś więcej niż tylko przyjaciółmi?-zapytał.
-tak i w sumie czekałam na to pytanie-zaśmiałam się i po chwili usta chłopaka znowu były na moich.
***
-niespodzianka!-wszyscy krzyknęli kiedy weszłam do domu, a Ferran niósł dwu piętrowy tort. Każdy śpiewał „sto lat", a mi polały się łzy wzruszenia.-dobrze ogólnie chciałabym w imieniu Lewandowskich, Ferran'a, Pedra, Pabla, Alejandro, Ansu i Frenkie'go życzyć ci wszystkiego najlepszego oraz dać ci mały prezencik-powiedziała Sira, wręczając mi pudełko.
Gdy otworzyłam prezent zobaczyłam kopertę i odrazu ją otworzyłam. Bilety na lot do Miami! A do tego są jeszcze bilety na ich mecz!
-dziękuje kochani, nie musieliście-powiedziałam wzruszona.
-ale to nie wszystko-powiedział Fati.
Zmarszczyłam brwi i zajrzałam jeszcze raz do pudełka. Nowy sprzęt do robienia zdjęć. Wow, nie spodziewałam się i oczywiście jestem miłe zaskoczona.
-dziękuje, kocham was wszystkich, na prawdę-powiedziałam, wycierając łzy.
*polubione przez frenkiedejong i 1 824 924 innych użytkowników*
Melatorres:🎂👑frenkiedejong: my girl 🩷!
alejandrobalde: woooow pięknie psiapsi!
annalewandowska: birthday girl🎂🩷
_rl9:wszystkiego najlepszego 🎂🥳
ferrantorres:wszystkiego najlepszego, kocham cię mała ❤️🎂
ansufati: that's my bestie! 🩷🔝Przeczytałam kilka komentarzy i poszłam do swojego chłopaka. Boże, wreszcie mogę to powiedzieć.
-i jak ci się podoba?-zapytał Frenkie, kładąca swoją rękę na moją talie.
-jest cudownie, dziękuje-powiedziałam i pocałowałam go w policzek-idziemy tańczyć?-zapytałam, pociągając chłopaka za rękę.
-jasne, poczekaj tylko odłożę drinka-powiedział uśmiechnięty.
Przetańczyliśmy sporo piosenek, a potem stwierdziliśmy, że idziemy do przyjaciół się napić.
-zgodziłaś się?-zapytała Sira kiedy chłopaki gdzieś odeszli.
-ale na co?-zmarszczyłam brwi.
-no na związek-wyjaśniła Ania.
-taaak!-krzyknęłam podekscytowana.
-Jezus, nareszcie! Gratulacje kochana-powiedziała Sira i mnie objęła, a to samo zrobiła po niej Ania.
-cześć Melanie, wszystkiego najlepszego-usłyszałam za sobą głos Carol.
-dziękuje-przytuliłam dziewczynę.
-nie mówiłaś, że ty i De Jong jesteście razem-powiedziała, a ja zmarszczyłam brwi. Skąd ona wiedziała? Przecież powiedziałam przed chwilą tylko dziewczyną.
-skąd wiesz, że jesteśmy razem?-zapytałam.
-widziałam jego post na IG-powiedziała i poszła w stronę alkoholu.
Jaki post? Szybko wzięłam telefon do ręki, odpaliłam aplikacje i weszłam na konto chłopaka.
*polubione przez _rl9 i 2 384 924 innych użytkowników*
frenkiedejong:happy birthday sweetie ❤️👑fot.carol:awww cute!
user724638:o fuj.
user284910:dobra myślałem, że ma lepszy gust.
_rl9: słodcy😍
melatorres: 👵🏻❤️👴🏻
user927103: ale super, szczęścia!
user018329:🤢Postanowiłam zostawić czytanie komentarzy na jutro, ponieważ dzisiaj nie chciałam psuć sobie humoru.
Miałam iść do Frenkie'go, ale ten rozmawiał z Araujo i Robertem, więc podeszłam do moich dwóch, superowych psiapsi alkoholików.
-czego sobie panienka życzy?-zapytał udając poważnego Balde.
-nie chce nic mocnego-powiedziałam.
-ha-ha nieśmieszne-odparł Ansu.
-dajmy ciiiiii... o już wiem!-podał mi jakiegoś drinka.
-co to jest?-zapytałam.
-mój ulubiony alkohol! Jeśli ci nie posmakuje to nie możemy się już przyjaźnić!-krzyknął Alejandro.
-mi na przykład nie smakuje-wzruszył ramionami Ansu.
-Fati, ty się nie znasz-odpowiedział mu Balde.
-PO NAZWISKU TO PO PYSKU!-krzyknął Ansu, a ja zaczęłam się śmiać.
-dobra, zignorujemy tą zdradziecką szuje i próbuj-powiedział Alejandro, a nasz przyjaciel przekręcił oczami.
Wypiłam. Było bardzo, ale to bardzo dobre.
-i co?-zapytał Fati.
-dobre?-dopytał Balde.
-zajebiste! Ty to jednak masz gust Alejadnro-zaśmiałam się i wypiłam jeszcze raz ten sam trunek.
CZYTASZ
This one-Frenkie De Jong
FanfictionGdy Melanie przyjeżdża do swojego brata, nie wie, że pozna chłopaka, który odmieni jej życie już na zawsze.