my champion

77 3 0
                                    

Dzień meczu finałowego. Frenkie od rana chodził zestresowany. Chłopak pojechał na zbiórkę przedmeczową około dwadzieścia minut temu, a ja dopiero teraz zaczynam się szykować.

Najpierw poszłam pod szybki prysznic, a następnie ubrałam koszulkę FC Barcelony i jeansowe krótkie spodenki. Był maj, więc było ciepło. Zrobiłam leciutki makijaż i w sumie to byłam gotowa. Około półgodziny przed meczem wyjechałam na stadion.

Przywitałam się z dziewczynami, a następnie ruszyłyśmy, aby kupić sobie popcorn i jakąś wodę. Finał graliśmy z Manchesterem City, więc dosyć trudnym przeciwnikiem, ale ja nadal wierzyłam w chłopaków.

***

Dziewięćdziesiąta minuta meczu, a doliczone zostały trzy minuty. Jest remis bezbramkowy. Ostatnia sytuacja dla FC Barcelony. Ferran uderza, ale bramkarz z City odbija piłkę na bok, gdzie jest Frenkie. Holender strzelił z pierwszej piłki. Stadion oszalał. Ja z dziewczynami również wstałyśmy z miejsca i zaczęłyśmy skakać z radości.

De Jong ustał przed kamerą, włożył piłkę pod koszulkę i kciuka dał na chwile do ust. Każdy wie, że za około dziewięć miesięcy przywitamy dziecko.

Po ostatnim gwizdku ochroniarze przepuścili mnie, Sire, Anie i inne małżonki lub dziewczyny z dziećmi piłkarzy. Podbiegłam i przytuliłam swojego narzeczonego.

-Jestem cholernie dumna-wyznałam, przytulając blondyna.

Chwile pogadaliśmy i porobiliśmy różne fotki z dziewczynami i piłkarzami. Po kilku minutach był czas aby odebrać puchar i medale. Byłam niesamowicie dumna z całej drużyny, a najbardziej z mojego blondyna, który dostał również MVP meczu.

-Gratuluje, Melanie-usłyszałam za swoimi plecami.

Szybko się obróciłam i zobaczyłam Xavi'ego. Podziękowałam mężczyźnie i chwile z nim porozmawiałam, bo Frenkie zawołał mnie do zdjęcia z pucharem.

Po zdjęciu podeszłam również do brata i przyjaciół, aby z nimi chwilkę porozmawiać i im pogratulować. Alejandro Balde powiadomił mnie o imprezie, która miała odbyć się w klubie. Zamówił już łoże i miał nadzieje, że ja wraz z Frenkie'm będziemy, ale ja nie byłam przekonana do tego pomysłu.

Instagram

Melatorres: YOU DID IT! Jestem niesamowicie dumna z ciebie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Melatorres: YOU DID IT! Jestem niesamowicie dumna z ciebie. Podążaj za marzeniami, mój mistrzu❤️💙

Frenkiedejong: 👵🏻❤️👴🏻
annalewandowska: Jaka słodka!! Gratulacje chłopaki!!
_rl9: Jesteśmy najlepsi 💪🏻
user830148:Gratulacje i powodzenia na nowej drodze życia!!
user037183:#TEAMMIKKY
ferrantorres: 😍😍
siramartinez: ❤️

Do domu wróciliśmy, aby się przebrać, bo jednak stwierdziliśmy, że nie zaszkodzi nam trochę rozrywki.

-Jakbyś się źle poczuła, to mów od razu-powiedział Frenkie, przytulając się do mnie od tyłu.

-Powtarzasz się, ale dziękuje i wiem-zaśmiałam się.

Ja byłam ubrana w cekinową sukienkę na ramiączka, a blondyn założył krótkie spodenki i biały t-shirt.

***
Nagrywałam właśnie śpiewających Balde, Frenkie'go, Lewego i Araujo do jakiś polskich piosenek, których nie znałam.

-Staraaaa-podeszła do mnie Sira z Anią, a ja skończyłam nagrywać i schowałam telefon do torebki-Nie uwierzysz!

-Jeśli mi nie powiecie, to pewnie nie-zaśmiałam się.

-Właśnie widziałyśmy Carol, Amelię i Mikky przy barze-powiedziała Ania.

-Od kiedy one takie psiapsi?-zapytałam, marszcząc brwi.

-A skąd my mamy to wiedzieć?

-Koleżanko!!!-krzyknął do mnie pijany Balde i objął mnie ramieniem-Jak mi smutno, że przez ponad rok nie będziemy mogli razem pić-powiedział-Ale też się cieszę, bo zostanę najlepszym wujkiem dla niego.

-Ej, to miejsce jest już przeznaczone dla mnie!-krzyknął oburzony i pijany Ferran.

-Możesz jedynie sobie pomarzyć-ciemnoskóry wystawił język do mojego brata.

-Jak się czujesz?-zapytał mnie Frenkie, kiedy tamci dwaj się kłócili. Holender na szczęście nie wypił tak dużo jak Alejandro czy mój brat.

-Dobrze.

This one-Frenkie De JongOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz