Al miał na sobie już piżamę, ponieważ to miała być noc filmowa lecz niestety sprawy potoczyły się inaczej.
- Al, proszę. Weź mnie tu i teraz~ - powiedziałam, a alkohol buzujący w moich żyłach dodawał mi odwagi.
- No... marynarka zdjęta, to można już iść spać. I tobie też radzę się położyć, bo chyba nie chcesz być jutro niewyspana - powiedział demon, a następnie pstryknął palcami.
Przez chwilę nie wiedziałam co się stało, ale zobaczyłam, że leżę na moim łóżku u mnie w pokoju, a Alastora nie ma.
Co za zjeb! Przeteleportował mnie do mojego pokoju! - pomyślałam.
Po dłuższej chwili, gdzie tylko leżałam poczułam się dość senna. Zamknęłam więc oczy i od razu odpłynęłam w sen.
***
Otworzyłam oczy i spojrzałam na godzinę. Było trochę po ósmej. Zwlekłam się z łóżka i zaczęłam się ogarniać.
Po około dwudziestu minutach zeszłam do kuchni. Nie było tam nikogo oprócz Angela.
- Hej Angel - powiedziałam do pająka idąc w stronę lodówki.
- Hej. Jak było wczoraj?
- A jak miało być?
- Przeruchałaś się już z truskaweczką?
- Co? Jebie ci się coś w głowie? Oczywiście, że nie. Nie pamiętam. Piłam tylko alko, więc dziwię się że nie mam kaca.
- Wiesz... mowią, że seks zawsze jest dobrym sposobem na kaca.
- Angel! - krzyknęłam i przechodząc koło niego z gotową kanapką walnęłam go lekko w tył głowy.
- Ał! Za co kurwa?
- Dobrze wiesz za co - odpowiedziałam mu siadając przy stoliku.
Zaczęłam zajadać się moją kanapką, gdy nagle zauważyłam przed sobą cień osoby stojącej za mną. Odwróciłam się szybko, a moim oczom ukazał się Alastor.
- Emm... Hej? - powiedziałam po chwili gdy chłopak nie robił nic innego niż patrzenie się na mnie.
- Witaj kochana.
- Coś się stało?
- Nie. Czemu pytasz?
- Bo tu stoisz jak jakiś kołek i się na mnie gapisz.
- Chciałem cię zaprosić dzisiaj na wyjście do restauracji. Jeśli będziesz chętna przyjdź do mojego pokoju o 14:00 będę czekać - powiedział po czym zamienił się w cień zostawiając mnie kompletnie zdezorientowaną.
- Uuu... randeczka?
- Angel! Kurwa. To tylko zwykły obiad.
- Jaaaasne... zwykły obiad potem pocałunki, następnie łóżko, a na końcu dzieci. Zawsze tak jest.
- Angel!
- No co? Stwierdzam fakty.
- Która godzina? - zmieniłam temat.
CZYTASZ
Alastor x reader
RomanceZostałaś otruta i trafiłaś do piekła. Charlie z Vaggi przyniosły cie do hazbin hotelu gdzie planujesz zamieszkać. Poznajesz tam radiowego demona który zaczyna ci się coraz bardziej podobać. A jak Twoja historia dalej się potoczy to sama zobaczysz. U...