17. Błagam.

104 10 12
                                    

~~

Wszyscy byliśmy już u Patryka w domu. Bo właśnie tam robimy sobie małą imprezę klasową. Za 2 godziny będzie info kto dostał się do projektu.

Wstawiłam zdjęcie na insta z dziewczynami robione przez najlepszego fotografa, czyli Bartka Świeżego.

__________

@kartonii

@kartonii

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Opis: ❤

Polubiono przez: @rudy_misiek, @czvajnik, @qry_rjs i 67 631 innych..

Komenatrze:

@rudy_misiek: moja Wiczka ❤️‍🔥
➥@bartekkubicki: w snach jest Twoja.
➥@rudy_misiek: nie wiesz to się nie wtrącaj
➥@bartekkubicki: Jesteście razem niby?
➥@rudy_misiek: tak
➥@bartekkubicki: Uważaj, bo Ci uwierzę
➥@rudy_misiek: twoja sprawa
➥@bartekkubicki: Zjebany jesteś

*Wczytaj więcej..*

__________

Co za zjeby. Nie dość, że spam mi zrobili, to jeszcze ludzie to widzą.. wtf.

Znalazłam Bartka i od razu do niego podeszłam.

- Jesteś z tym śmieciem? - zapytał szybko.

- Czemu nic mi nie powiedziałeś o zakładzie?

- Jakim zakładzie? - uniósł brew do góry.

- O to, że Oliwier mnie nie przeleci - założyłam ręce na piersi.

- A przeleciał? - napił się drinka.

- Tak. I zrobił mi zdjęcie pół nagie - prawie się udusił tym piciem. - bardzo śmieszne, wiesz.

- Nie śmiałem się. Po prostu mu mówiłem, że ma to być z Twojej woli też i nie ma Ci nic zrobić - spojrzał na mnie. - a zrobił Ci coś?

- Tak, dużo - warknęłam. - wysłał to zdjęcie swojemu przyjacielowi. TEMU RUDEMU CHUJOWI, kurwa.. - usiadłam obok Bartka na stole. - czy ja jestem szmatą, którą można pomiatać tak o?

- Nie jesteś żadną szmatą, Wiki.. - przytulił mnie.

- Dziękuję, ale właśnie tak się czuję - wstałam i poszłam do Hani, Świeżego i Patryka. - elo.

- Hej - uśmiechnął się do mnie Baran.

- Co tam, Wisia? - podeszła do mnie Hania i złożyła mi przytulasa.

- A dobrze - zaśmiałam się. - pijemy?

- Oczywiścieeeee - nalał nam szampana Świeży.

Przybliżył się do mnie Baran.

- Chciałbym Cię tak szczerze przeprosić, bo strasznie mi głupio, że tak się zadziało. Wiem, że usprawiedliwieniem nie będzie, to że byłem pijany. Po prostu zjebałem i wiem o tym. Dziękuję Ci po prostu za to, że byłaś ze mną w tych trudnych jak i lepszych momentach i mam nadzieję, że mi wybaczysz. Oczywiście nie robię tego z powodu, że ktoś mi kazał albo coś w tym stylu, ale dlatego, że żałuję.. - gdy skończył swoją wypowiedź, to go przytuliłam. Pierwszy raz od tamtej akcji. Minęło więcej, niż pół roku. Czyli to jest mega dużo, bo nie zamieniłam z nim słowa, dopóki nie doszłam do tej klasy.

- Wybaczam.. - szepnęłam, a on mocniej mnie przytulił.

- Chciałabyś być znów razem? - szepnął i zaświeciły mu się oczy.

- Patryk, nie możemy.. - odsunęłam się od niego.

- Czemu?

- Po prostu.. - usiadłam na krześle trochę dalej, a on do mnie znów podszedł.

- Nie radzę sobie bez Ciebie, Wika.. - uklęknął przy mnie i złapał mnie za ręce.

- Przepraszam, ale nie - wyrwałam swoje ręce z jego uścisku i napiłam się drinka.

- Daj mi ostatnią szansę, proszę.. - stanął i chciał mnie pocałować, ale się odsunęłam.

- Patryk, mówię nie - spojrzałam na niego poważnym wzrokiem.

- Błagam.. - uklęknął przede mną na kolanach. - proszę, kocham Cię, Wikuś..

Ludzie zaczęli się na nas patrzeć dziwnie.

- Ogarnij się już, pijany znów jesteś. Pogadamy jutro - poszłam do łazienki i stanęłam przed lustrem.

Poprawiałam sobie rzęsy, ale ktoś mi przeszkodził i wjechałam tym w oko..

==========

Ale tu się ciekawe rzeczy dzieją.. Najciekawsze moim zdaniem jest to, jak Wika prawie oko straciła XDDDDDDD

Ciąg dalszy o godzinie 15 ❤

- Yesterday || Wiktoria Bochnak x Oliwier Kałużny ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz