58

30 16 1
                                    

Pavlović pov:

Jestem debilem. Chciałem wzbudzić w niej zazdrość, a nie sprawić, by mnie znowu znienawidziła. Chociaż to nawet za duże słowo. Teraz patrzy na mnie takim pustym wzrokiem, że aż mnie to przeraża. Myślałem, że może być dobrze. Zaczęliśmy się w miarę dogadywać, to musiałem to zepsuć. Nie nadaję się do budowania relacji z dziewczynami.

- Powinieneś z nią pogadać. Jeszcze nie jest za późno.
- I co mam jej niby powiedzieć?
- Wszystko.

Łatwo powiedzieć.

- To nie ma sensu.
- Ty się nie poddajesz.
- Może tak będzie lepiej.

Kiedy wczoraj wróciła z biegania i nie przyszła jak często to miała ostatnio w zwyczaju do salonu, coś ciężkiego osiadło mi na klatce piersiowej, chociaż wiedziałem, że na to zasłużyłem. Jeszcze ten kolor włosów. Moim zdaniem miała przepiękny naturalny kolor i nie byłem debilem. Zdawałem sobie sprawę, że to przeze mnie się przefarbowała. Nie potrafiłem jej już nie lubić po tym co dla mnie zrobiła. Przez swoją głupotę to ona nie lubi mnie. Jeszcze najprawdopodobniej ma problemy z odżywianiem. Nie mam co do tego pewności i już się raczej nie dowiem, ale odmawia jedzenia jak tylko może i naprawdę schudła. Będę musiał chyba powiedzieć Karolowi o moich przypuszczeniach. Że też inni tego nie widzą. Nie znam jej za długo, ale kiedyś była pierwsza w kolejce, by coś zjeść, a teraz odnoszę wrażenie, że najchętniej, by nic nie jadła.

- Słuchaj, kocham cię stary. Jesteś moim przyjacielem, ale jak skrzywdzisz ją jeszcze raz to będę musiał Ci przypierdolić.
- Zrób to. Zasłużyłem.
- Weź się w garść.
- Ty się weź i zaproś Kasię na randkę.
- Ciągnie was do siebie, mimo że oboje próbujecie temu zaprzeczyć. Obudź się.

Nie wiedziałem na ile ona umie niemiecki, ale wątpiłem, czy nasza rozmowa interesowała ją na tyle, by się wsłuchać. Ja, gdy gadała z tą swoją przyjaciółką stałem pod drzwiami jak głupi i tłumaczyłem każde słowo, mimo że wtedy jej nie lubiłem. Chciałem sprawdzić, czy zachowa się jak większość dziewczyn i tak zrobiła, ale nie jest taka jak wszystkie. Jest wyjątkowa, a ja to tak spieprzyłem. Kiedy byłem niemiły dla jakiejkolwiek dziewczyny, ona i tak starała się mnie do siebie przekonać. Nie, dlatego że chciała mnie, ale moich pieniędzy. Gdy ją pierwszy raz spotkałem i zamiast próbować się do mnie kleić, zwyzywała mnie, byłem w szczerym szoku.

Gdy zeszła na dół, w tych rozpuszczonych włosach myślałem, że na sam jej widok mi stanie. Czemu ona ich nie prostuje? Zawsze wygląda świetnie, ale to jest powiew świeżości i wyglądała jak bogini. Nie mogłem się powstrzymać. Musiałem chociaż usłyszeć jej głos.

To raczej jedyny rozdział, który zobaczycie z jego perspektywy.
Miłego dnia 😘 ❤️
Ig: Patk_a099
Tik tok: Patka099
Następny już naprawdę w poniedziałek









Fame ( Pavlović)[ Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz