81

17 12 0
                                    

Tw: Scena zbliżenia

Od razu namierzyliśmy naszych przyjaciół, którzy już czekali przed wejściem. Po przywitaniu i uściskach ruszyliśmy kupić bilety. Jakieś 15 minut później wchodziłam do wody. Było przyjemnie. Położyłam się w bąbelkach razem z Kasią i nic nie było w stanie zburzyć tego spokoju. Chyba, że mój kuzyn, który przyszedł z pewną propozycją.

- Idziemy na zjeżdżalnie.

Bez słowa protestu, ryszyłyśmy za nim. Kolejka była dość spora. Kiedy udało mi się zjechać, uświadomiłam sobie jak dawno nie byłam w Aqua. Chyba powinnam to nadrobić. Wszyscy rozeszli się w swoje strony, więc wyszłam na zewnątrz. Nikogo tu nie było.

- Co powiesz na zrobienie czegoś szalonego?

Nie musiałam się odwracać, by wiedzieć do kogo należał ten głos.

- Co masz na myśli?- Spytałam Pavlovica.
- Zjedźmy razem na tej największej zjeżdżalni.
- Wiesz, że jak ratownicy to zobaczą, to wyciągną konsekwencje.
- Boisz się?

Może to było tylko wrażenie, ale wydawało mi się, że poznał mnie na tyle, by wiedzieć co mówić. Przez jego słowa reakcja nie mogła być inna.

- Okej, zróbmy to.

Kiedy dotarliśmy w kolejkę, było mało ludzi. Usiedliśmy i czekaliśmy. W końcu pojawiło się zielone światło. I zjechaliśmy. Siedziałam u niego na kolanach, modląc się byśmy to przeżyli. Na pewno było warto, mimo że ratowniczka nas zauważyła i zaczęła gonić. Nie widziała naszych twarzy. Jak dobrze. Wróciłam w to samo miejsce, z którego mnie wyciągnął.

- To było głupie.- Podsumowałam.
- Nie mów, że nie lubisz czuć dreszczyku emocji.
- Tego nie powiedziałam, ale to co innego.
- Tak?- Zbliżył się niebezpieczne blisko.- Ja myślę, że w tym momencie odczułaś mało adrenaliny.
- Prawie nad złapali.
- PRAWIE.
- Bardzo zabawne.
- Uśmiechnij się.

Teraz był już tak blisko, że mógłby mnie pocałować.

- Jesteś piękna.

Te słowa sprawiły, że cała złość wypłynęła. Naprawdę się w nim zakochałam. On przeszedł od słów do czynów i złączył nasze usta.

- Wiesz, że to jest miejsce publiczne?- Spytałam między pocałunkami.
- Nie obchodzi mnie to.- Powiedział i wsunął palec pod mój strój kąpielowy.
- Pavlo, naprawdę nie powinniśmy.
- A nie chcesz?
- Tego nie powiedziałam.
- Widzisz, w dupie mam co ludzie pomyślą. Liczy się tu i teraz.- Zaczął poruszać palcami we mnie. Czy naprawdę miałam zaliczyć orgazm na basenie? Jestem taka powalona?
Tak się stało. Doszłam będąc w basenie,  a przed krzyczeniem jego imienia powstrzymywał mnie pocałunek. Po wszystkim rozejrzałam się wokół i z ulgą stwierdziłam, że nie było ludzi. On tak za bardzo się tym nie przejmował.

Jestem popieprzona, wiem o tym. Pamiętajcie, że to tylko fikcja, zwłaszcza, że to wattpad. Takie rzeczy nie zdarzają się raczej w prawdziwym życiu i nie należy o nich marzyć.
Kocham was i do zobaczenia
Miłego dnia ❤️ 😘




Fame ( Pavlović)[ Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz