Żenia położył szafkę na stole, przy najmniejszym ruchu futro zaczynało trzepotać, jakby na jego ramionach siedziało żywe zwierzę.
Kwon Taek Joo usiadł bokiem na sofie, by obserwować, jak się przygotowuje. Nie zapytałem, dokąd idzie. Zhenya również nic nie powiedział. Chwilę później Kwon Taek Joo wszedł po schodach.
Zaraz potem rozległ się dźwięk śmigieł. Być może to była iluzja, ale wydawało się, że okno lekko się trzęsie. Kwon Taek Joo był w szoku i szybko podbiegł do okna. Helikopter leciał tuż nad nim i w kosmos, w środku wydawał się być ten drań.
„Przyniosłem to, powinieneś to zjeść, chyba że chcesz umrzeć z głodu."
Czy to oznacza, że? Helikopter szybko stał się kropką i zniknął. Zhenya prawdopodobnie nie zamierza jechać nim do sklepu spożywczego. Czy to w porządku, jeśli zostawi tylko ciebie jako więźnia w ten sposób? Kwon Taek Joo zadał pytanie, zapominając o obecnej sytuacji.
Spojrzał na swoje ręce. Jego nadgarstki nie były związane liną, nie mówiąc już o kajdankach. Kwon Taek Joo jest wolny jak ptak. Nie tylko to. Zarówno okna, jak i drzwi były otwarte. Czy Zhenya prosi cię, żebyś zniknął, kiedy go tu nie ma?
Kwon Taek Joo szybko się odwrócił ze sceptycznym wyrazem twarzy. Wszedł do salonu i sprawdził stan kominka. Po spaleniu pozostały tylko stosy popiołu, ciepło prawie zniknęło. Nie rozpalanie ognia oznacza, że będzie nieobecny przez długi czas.
Czy Zhenya był nieostrożny? Nie, ten drań nie jest takim typem człowieka. Po prostu nie wiem, czy nie niedocenił tego, że sam Kwon Taek Joo nie byłby w stanie uciec, nawet gdyby tak zrobił.
Uśmiech pojawił się na ustach Kwon Taek Joo. Bez względu na powód, to złota okazja. Może będzie bardzo zły, ale teraz najważniejsze jest zachowanie twojego życia.
Kwon Taek Joo miał zamiar wybiec, gdy nagle przypomniał sobie, jak się ubrał. Nie mógł zamarznąć na śmierć na próżno, Kwon Taek Joo poszedł prosto do garderoby Zhenyi. Setki przyzwoitych ubrań wisiały w wąskim i głębokim pomieszczeniu, ale nie mógł nawet pomyśleć, co na siebie włożyć. Wyjął kurtkę, która wydawała się na niego odpowiednia i ją założył. Zarówno długość, jak i szerokość są absurdalnie duże.
Kwon Taek Joo podwinął rękawy i zawiązał pasek, po czym wyszedł. Ciężkie drzwi odepchnęły stertę śniegu na podłodze i powoli się otworzyły. Po raz pierwszy wdychając powietrze z zewnątrz, strumień zimnego, czystego powietrza przeniknął płuca Kwon Taek Joo. Było na tyle zimno, że jego gardło się zacisnęło.
Odsunął kołnierzyk i ruszył naprzód. Pola śnieżne ciągnęły się bez końca, bez śladu życia. Czy tak jest, gdy nagle wpadniesz na pustynię? Był zdezorientowany i nie wiedział, w którą stronę iść.
Zaśnieżona góra w oddali wygląda jak ekran, ale trudno powiedzieć, czy to śnieg na górze, czy naturalny śnieg, i trudno otworzyć oczy, gdy białe pole śnieżne odbija światło słoneczne. Wyglądało to tak, jakby cała ziemia z natury odrzucała osadnictwo ludzkie.
Kwon Taek Joo odwrócił się plecami do ośnieżonych gór i ruszył w stronę wiejących wiatrów pachnących morzem. Jego usta są trochę słone, więc wydaje się, że ostatnio jest brzeg morza. Jego stopy zapadały się z każdym krokiem i szybko przemokły do kolan, jego skóra była zdrętwiała i swędziała, a zimny wiatr wiał, jakby go przecinał. Kwon Taek Joo pośpiesznie przeszedł przez trzepoczący śnieg.
Chwilę później dotarł na plażę, a łagodne fale uderzały o jego stopy. Zhenya powiedział, że to miejsce jest oddalone o 60 km od Murmańska. Kwon Taek Joo nie mógł znaleźć w pobliżu małej wyspy ani rafy koralowej. Wszystko znów stało się odległe.
![](https://img.wattpad.com/cover/372996929-288-k880853.jpg)
CZYTASZ
Codename Anastasia (nowela) // PL🇵🇱
ActionPowieść „Codename Anastasia". Tekst nie jest mój, prawa autorskie należą do oryginalnego twórcy.