61 rozdzial

102 2 0
                                    

Obaj weszli do pustego motelu. Taek Joo był kompletnie wyczerpany. W chwili, gdy motocykl spadł z góry, szczęśliwie wylądował na przejeżdżającej ciężarówce, w przeciwnym razie obaj zostaliby aresztowani. Teraz to, że nadal mógł oddychać, było błogosławieństwem. W jego uszach wciąż rozbrzmiewała syrena.

Pokój był pełen starych rzeczy. Nieznane plamy były rozrzucone po całej tapecie, rogi mebli były porysowane i nie było sposobu, aby stwierdzić, kiedy ostatnio zmieniano pościel. Ale tak czy inaczej, takie miejsce do ukrycia było wystarczająco dobre.

Taek Joo podniósł rękę, by pogłaskać go po twarzy. Ogarnęło go ciągłe zmęczenie, w tej chwili chciał tylko położyć się i spać.

Taek Joo westchnął i odwrócił głowę, natychmiast nawiązując kontakt wzrokowy z Zhenyą. Facet siedział przy stoliku obok okna. Taek Joo pomyślał, że gdyby byli sami, na pewno by go pokonali, ale niespodziewanie Zhenya tylko na niego cicho spojrzał.

Taek Joo przez chwilę patrzył na Zhenyę, po czym wstał. Przeszukał szuflady i szafy i wkrótce znalazł zakurzoną apteczkę pierwszej pomocy. W środku znajdowało się pudełko z maścią, z którego wylewały się lekarstwa, wyblakłe do żółtego bandaże, środek dezynfekujący. Westchnął. Nie były wystarczająco dobre, ale w tej sytuacji nie było innego wyjścia. Taek Joo trzymał je i podszedł do Zhenyi.

Taek Joo odsunął stół i usiadł na nim. Zhenya tylko patrzył na niego, nie mówiąc ani słowa. Przez chwilę odwzajemniał to uporczywe spojrzenie, po czym wyciągnął rękę w jego stronę. Z lewego ramienia Zhenyi ciekło sporo krwi, prawdopodobnie z powodu przelatującej obok kuli lub uderzenia gdzieś w bok, ale na pierwszy rzut oka nie było tam żadnych kul ani odłamków.

Aby odpowiednio się nim zająć, Taek Joo rozpiął guzik po guziku koszuli Zhenyi. Pomimo tego, że uprawiał seks wiele razy wcześniej, dziwnie było widzieć Zhenyę bez koszuli. Jego koniuszki palców zesztywniały od bezużytecznego napięcia i od tego uporczywego spojrzenia.

Koszula rozchyliła się, odsłaniając jego duże ciało. Taek Joo cmoknął językiem i ściągnął koszulę z ramion. Zhenya, który obserwował go od tamtej pory, nagle uśmiechnął się delikatnie.

Taek Joo zbadał ranny obszar. Rana była dość głęboka, więc szycie było nieuniknione

Wlał środek dezynfekujący. Przezroczysty lek zmieszany z płynącą krwią spowodował, że na ranie pojawiły się jaskrawoczerwone bąbelki. Byłoby to bardzo bolesne, ale Zhenya nie drgnął.

Ignorując ten namiętny wyraz twarzy, Taek Joo znalazł w apteczce środek hemostatyczny. W tym momencie Zhenya, który do tej pory był posłuszny, nagle wstał. Cień faceta zakrył twarz Taek Joo. W chwili, gdy odwrócił głowę, jego twarz zbliżyła się, a jego ciepłe usta dotknęły policzka Taek Joo, dokładnie nad brodą.

Co robisz?"

Taek Joo zmarszczył brwi i przechylił głowę, aby tego uniknąć. Zhenya nie zwrócił na to uwagi i po prostu położył ręce na stole i podszedł bliżej. Przycisnął usta do brody Taek Joo, a następnie stopniowo uniósł je ponad kości policzkowe. Rozległ się delikatny dźwięk pocierania, włosy na jego uszach stanęły dęba.

Głowa Taek Joo pochyliła się ze wstydu, jego górna część ciała została odciągnięta do tyłu. Zhenya podtrzymał Taek Joo ręką i trzymał go mocno, aby nie mógł się przed nim uchylić, po czym przesunął wargi do ust.

Gorące usta Zhenyi dotknęły kącika jego ust, a następnie odsunęły się. Na moment ich oczy się spotkały.

W następnej chwili Zhenya zaatakował jeszcze bardziej zaciekle, łamiąc granicę, którą Taek Joo starał się zbudować. Przegrał i spróbował pchnąć ramieniem, ale to nie dało efektu. Zhenya użył całego ciężaru ciała, aby docisnąć Taek Joo do stołu. Na początku jego usta po prostu przypadkowo się zetknęły, ale potem Zhenya przechylił głowę tak, że usta spotkały się bez przerwy.

Codename Anastasia (nowela) // PL🇵🇱Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz