Głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia,głupia.
Byłam głupia jak but. Jak mogłam się z nim kurwa przespać?! Ja pierdolę. Ja wiem, że może i byłam lekko wyposzczona i dawno mnie nikt tak nie przeleciał, ale noż kurwa mać... trochę godności kobieto!
Oh Boże, dlaczego mówiono, że to faceci myślą chujem, skoro ja dziś ewidentnie zaburzyłam te statystki? Czemu kiedy na horyzoncie pokażą się te piękne brązowe oczy, moja cipka od razu robi się wilgotna, a mózg ma error? Chciałam się spalić ze wstydu...
Weszłam do biura, gdzie od razu zostałam zagoniona na pracy. Zapomniałam, że dziś mamy kolejny ważny apel, więc poprawiłam marynarkę i podciągnęłam jeansy, a po chwili wyszłam na środek i usiadłam na swoim miejscu na scenie.
-Cześć dziewczyny. – Klasnęłam w dłonie. – Mamy ważny komunikat do przekazania i po to się tu zebrałyśmy. – Odchrząknęłam, bo Hania z Wiką patrzyły na mnie, jakby zobaczyły ducha. – Jak już pewnie wiecie, mamy małe problemy. To co robimy wiąże się z dużym ryzykiem i dlatego po pewnych wydarzeniach stwierdziłam, że nasze zajęcia musimy ćwiczyć w terenie. Już kilka z was brało udział w akcjach, gdzie stawiałyśmy facetów do pionu, ale nadeszła pora na resztę. Od dzisiaj wdrażam przyspieszony kurs i każda z was musi być przygotowana. – Wstałam i założyłam włosy za ucho. – Dziś na akcję pojedzie ze mną Maja, więc nie bierze udziału w zajęciach, aby się przygotować i odpocząć. Jutro pojedzie Ala. Bądźcie gotowe dziewczyny. – Wskazałam na dwie pary oczu, które patrzyły na mnie odważnie. – Zajęcia, tak jak mówiłam, musimy odbywać w terenie, więc podzielimy się na 4 grupy i będziemy chodzić po innych klubach i siłowniach, aż do odwołania.- Znowu usiadłam. – Czy są jakieś pytania?
- Nieee. – Powiedziały chórem.
- Świetnie. Jestem z was naprawdę dumna i wy same też powinnyście być. Ja wracam do pracy, a wy dogadajcie szczegóły z instruktorkami. Do dzieła. – Znowu klasnęłam i pożegnałam się z grupą.
Weszłam do biura i nalałam sobie wina. Byłam jeszcze lekko wstawiona i postanowiłam wypić ostatnią lampkę przed zbliżającą się akcją. Czekałam na Hanię i Wikę, aby przedstawiły kolejny cel, a kiedy drzwi się otworzyły zobaczyłam dwie twarze z wielkimi uśmiechami zbliżające się do mnie.
Nie wiedziałam czym było to spowodowane. Może moim przemówieniem? Nie uważam, żeby było wyjątkowe, ale nie mnie to oceniać. A może miałam coś na twarzy i nie zauważyłam tego wcześniej? Chuj wie.
- Ja pierdolę, co ci się stało? – Hania przywarła do mnie i łapiąc mnie za twarz przyglądała mi się wesoło.
- O co ci chodzi?
- No kurwa popatrz na nią. – Hania przekręciła moją głowę w stronę brunetki, na co ta również wyszczerzyła zęby.
- Weź się odjeb. – Odepchnęła ją lekko. – Co się stało?
- Co się stało? Ona pyta co się stało. – Blondyna szturchnęła Wikę. – Ty się uśmiechasz! – Wyrzuciła ręce w powietrze.
- Co? – Złapałam za telefon i włączyłam przednią kamerkę w aparacie.
YOU ARE READING
MIŁOŚĆ
ChickLitTrzecia i ostatnia część historii. Ola po rozstaniu z Dante układa sobie życie na nowo. Zakłada własny klub, w którym szkoli kobiety, aby potrafiły walczyć o siebie i innych. Jednak czy Dante odpuścił? Czy potrafi zostawić dziewczynę w spokoju? Czy...