Rozdział 9

1.3K 60 0
                                    

Następny dzień.
Poszłam zrezygnowana na przystanek autobusowy. Super. Muszę jechać na tą terapię. Jadąc autobusem myślałam dużo o mojej przyszłości. Ocknęłam się dopiero gdy wysiadłam.Wchodząc do budynku wpadłam na kogoś.
-Przepraszam.-
-Nie to ja przepraszam. Sylwia! No wreszcie czekałem na Ciebie.-
-Jasiek! Co ty tu robisz?-
-Pilnuje Cię.-
Posłałam mu gniewne spojrzenie. Weszliśmy do małego pokoju na końcu korytarza. Siedziała tam jakaś pani. Wyglądała dość staro.
-Ty jesteś Sylwia?-
-Tak.-
-Kto to jest?-
Zapytała wskazując na Jasia. On odezwał się.
-Ja jestem jej przyjacielem.-
Pod nosem mruknęła tylko.
-Tak jasne. Możesz zostać ale nie przeszkadzaj.-
Jasiek usiadł w końcie pokoju.
_____\\\_______\\\\\_____\\\___\\\_\\\\\__
Po terapii ta pani poprosiła jeszcze Jasia na chwilę. Czekałam na niego z pół godziny. Ciekawość o czym rozmawiają zżerała mnie od środka. Gdy wyszli Jaś był taki szczęśliwy ale nie chciał mi powiedzieć o czym rozmawiali. Niestety. Poszliśmy razem do pobliskiej kawiarenki. Wypiliśmy kawę i rozmawialiśmy sobie. Było bardzo miło ale musiałam wracać. Pożegnaliśmy się i poszłam na przystanek.
★★★★★★★★★★★★★★★★
Hejo. Jak tam? U mnie słabo z weną. Niestety. :-( Dlatego dzisiaj krótszy rozdział? Pozdrowionka♡♥
♪Butterfly♪
PS: Podoba się nowa okładka? Mi bardzo. :-)

Pamiętnik NarkomankiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz