Rozdział 36

820 34 1
                                    

Tydzień później.
Wracałam do domu z zakupami i ciepłą kawą z Maca*. Praca w radiu bardzo mi się spodobała. Pracuję tylko w poniedziałki i środy. Kasa jest większa niż w restauracji i pracuje z Jankiem. Weszłam do domu a następnie rozpakowałam zakupy. Po około 15- 20 minutach do mieszkania wszedł Jaś.
-Hej.-
Podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek.
-Hej. Kawy?-
-No chętnie. -
Podałam mu mój kubeczek połową kawy(pół zostało wypite).
-Tylko połowa?!-
-A ile byś chciał?! Zresztą to moja kawa!-
Wyrwałam mu kubek z ręki.
-A tobie co?Te dni się zbliżają?-**
Popatrzyłam na niego wściekłym wzrokiem.
-Dobra. Przepraszam. Chodź pójdziemy gdzieś razem?-
-Nadal jestem na Ciebie fochnięta.-
Janek pocałował mnie w usta i uśmiechnął się.
-A teraz jesteś? -
Uśmiechnełam się.
-Nie. To był bardzo dobry argument. To gdzie idziemy?-
-A gdzie chcesz?-
-Możemy pojeździć na fishkach***?-
-Okey.-
Wzięliśmy nasze fishki. Moja była miętowa z różowymi kołami a Jasia czarna z czarnymi kołami. Jeździliśmy pod pałacem kultury. Ludzie dziwnie się na nas gapili. Chociaż sama się im nie dziwię. To musi dziwnie wyglądać.  Dwoje nastolatków jeździ na deskach i się wydurniają. Wróciliśmy do domu o 20:38 bo zaczeło padać no wkońcu wiosna nie. Wypiliśmy jeszcze herbatę i poszliśmy spać.
★★★★★★★★★★★★★★★★
Cześć i czołem. Jak tam?
*-mamy  z Emą obsesje na punkcie tej kawy.
**-ten tekst mnie rozwala.
***-fishka to taka deskorolka(pozdro dla kumatych).Ostatnio przeczytałam genialną książkę mianowicie "Czerwoną Królową" Victorii Aveyaed. Jestem nią zachwycona. Takie wzroty akcji, że ja nie moge. Ta walka Czerwonych(biedni) ze Srebnymi (arystokracja) o równość. To poprostu super. Polecam i zachęcam do przeczytania.
Piosenka rozdziału:Peter and Jackob-"The Red Queen". (Piosenka na podstawie książki)
Pozdrowionka♡♥
                 ♪Butterfly♪

Pamiętnik NarkomankiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz