Rozdział 37

802 40 0
                                    

2 tygodnie później.
Zadzwonił do mnie mój manager i zarazem przyjaciel by powiedzieć mi o kontrakcie w Londynie. Na początku byłam szczęśliwa ale po kilku minutach zrozumiałam, że to oznacza wyjazd i zostawienie Jaśka. Szybko zadzwoniłam do Emy i poprosiłam o spotkanie.
_\_\\__\________\\\\\__\\__\__\_\\_\_____
Usiadłyśmy przy stole i napiłyśmy się kawy.
-To co to za ważna sprawa o której masz mi powiedzieć? -
-No...fuck!-
Wylałam trochę kawy na stół. Ema wstała i wytarła plamę.
-Co tak kwaczesz? Z PISU jesteś? -
Zaśmiałam się.
-Nie. Dobra. Sprawa jest taka. Dostałam kontrakt w Londynie. -
-To super.-
-No nie bo to oznacza, że bym musiała wyjechać i zostawić Jaśka.-
-To weś go ze sobą. Co za problem?-
-To, że mamy tu z Jaśkiem szkołę, pracę i mieszkanie.-
-No tak ale wiesz to jest dla Ciebie wielka szansa.-
-Wiem ale ...-
-Nie pojedziesz tam ze względu na Janka?-
-No tak.-
-Słuchaj lubię Jasia ale nie możesz zrezygnować z takiej szansy dla chłopaka. Nie pierwszy ,nie ostatni.-
Przewróciłam oczami.
-Ja go kocham!-
-A on?-
-Też!-
-Nieważne. .-
-Co?!-
-Nic.-
-Grr.-
-Nie "grr" mi tu!-
-Będę.-
-Bo co?-
-Bo tak.-
-Ale z Ciebie dziecko.-
-No chyba z Ciebie! -
-Sylwia! Sylwia! -
Wstałam od stołu i wyszłam.
_\_\\_\\____\\\\___\_\\\\_____\|\\___\\\\_\
Kiedy Janek wrócił postanowiliśmy zaśpiewać jakąś piosenkę więc wybraliśmy "Prócz Ciebie nic"
▲▲▲
Więc proszę Cię blisko bądź. Kochaj mnie.Trwaj przy mnie bo wokół wzburzone morze.Tylko twoja dłoń.Stały ląd.Żyj z całych sił.Życie tli się płomieniem co wątły i łatwo zagasić go. Więc proszę Cię blisko bądź. Kochaj mnie.Trwaj przy mnie bo wokół wzburzone morze.Tylko twoja dłoń.Stały ląd.Co los chce dać lub zabrać mi.Dziś oprócz Ciebie wiem nie mam nic.*
Potem zjedliśmy kolację po, której wyszłam na balkon a za mną Jan.
-Masz chwilę?-
-No tak.-
-Bo ja chciałem z Tobą o czymś pogadać...-
-Ja też muszę o czymś z Tobą pogadać ale ty pierwszy. -
-Bo ja nasz związek traktuję bardzo poważnie a ty?-
-No tak.-
-Bo ja..-
Uklękł.
-Sylwio czy chciałbyś zostać moją żoną?-
★★★★★★★★★★★★★★★★
Hejo. Wiem polsat! Ale no musiałam. *-fragment piosenki rozdziału.Dziękuję za ponad 1000 wyś. Jest już tak was dużo wow. Podoba się? To komentujcie, dawajcie gwiazdki i obserwujcie mnie
Piosenka rozdziału:Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski (JDabrowsky)-"Prócz Ciebie Nic"(cover)
        ♪Butterfly♪

Pamiętnik NarkomankiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz