Rozdział 22

1K 43 2
                                    

Dziś wyjeżdża  rodzina Janka. Będę z nimi tęsknić bo są naprawdę w porządku. On jest bardzo podobny do swoich braci. Za to jego matka bardzo go kocha i to widać. Szkoda, że ja nie mam takiej mamy jak Jasiek. Niestety nie którzy mają super mamy a nie którzy nie. Ubrałam jeansy, bokserkę i długi sweter. Zrobiłam makijaż i uczesałam włosy gdy do łazienki wszedł Jan w samych jeansach.
-Puka się.-
-Przepraszam. -
Włożył koszulkę. Podszedł do mnie i przytulił się do mnie.
-Idziemy? Mama chce się z Tobą porzegnać.-
-Okey.-
Poszliśmy razem do przedpokoju.
_\____\\\___\\__\\__\\__\___\\\\__\\\\____
-Będzę za Tobą tęsknić Sylwia. Cieszę się, że Jaś ma taką miłą i fajną dziewczynę jak ty.-
-Bardzo dziękuję.-
Uśmiechełam się promiennie.
Mama Jana przytuliła mnie i Jaśka i wyszła z braćmi Janka. Zamknęłam dzwi i zapytałam.
-Śniadanie? -
-Chętnie.-
Zaczełam robić śmiadanie. Zrobię cudowne pożywienie (czt:kanapki z serem). Wiem nie za orginalnie ale nie chciało mi się robić czegoś lepszego. Podczas gdy jedliśmy kanapki i piliśmy kawę do mieszkania wparowała moja "kochana" siostrzyczka (czt:Ema).
-Hej Sysia. Oddaje Ci sukienkę. -
Podała mi czarną sukienkę.
-Dzięki. I jak było u rodziców Mikea?-
-Było okey nawet tylko....-
-Tylko?-
-Tylko... oni cha mnie nie polubili.-
-Dlaczego tak sądzisz?-
-Bo patrzyli na mnie jak na wariatkę. Wypytywali się mnie o różne rzeczy. Odpowiadałam szczerze.-
-Wiem. Chcesz kawy?-
-No. Tak wogóle to cześć Janek.-
-Hej.-
Ema usiadła przy stole a Janek poszedł zmyć naczynia. Wypiła łyk kawy i zaczeła gadać.
-Wiesz postanowiliśmy z Mikiem wziąć ślub.-
Zachłystnełam się kawą.
-Co?!-
★★★★★★★★★★★★★★★★
Witam. Cio tam? Jeszcze niewiem ile będzie rozdziałów ale zobaczymy myślałam o 35 + epilog.
Piosenka rozdziału: Honorata Honey Skarbek- "Damy radę"
Pozdrowionka♡♥
                          ♪Butterfly♪

Pamiętnik NarkomankiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz