Rozdział 17

5.6K 177 112
                                    


Nie wiadomo kiedy zegar zaczął wybijać 23:00, a my nadal siedzieliśmy i nie mogliśmy nacieszyć swoim towarzystwem. Nagle rozległ się dźwięk telefonu, Louis sięgnął do swojej kieszeni.


- To Paul. - powiedział zrezygnowany

- Odbierz, już dzisiaj był zły na Nialla. - wyszczerzyłam się

- Cześć! - krzyknął do słuchawki po naciśnięciu zielonej słuchawki - Jutro? No wiesz co.. - zrobił smutną minę - Dobra, będziemy. - i rozłączył się

- Co chciał? - zapytał Niall

- Mamy jutro rano wywiad w radio.

- O której? - zapytałam

- O dziewiątej.

- Już po 23. Powinniście iść spać. - powiedziałam

- Co to, wstaniemy. - uśmiechnął się Niall

- Wstaniesz tak jak dzisiaj? - zaśmiałam się

- Dobra Lou, zbieramy się. - powiedział młodszy wstając z kanapy

- Ale widzimy się jutro? - zapytał marchewkowy

- Jasne, jak zwykle. - uśmiechnęłam się


Cała trójka zebrała się i wyszła, zostałyśmy same z Pauliną. Posprzątałyśmy naczynia i usiadłyśmy wygodnie na kanapie.


- Więc, jak tam z Niall'em? - zapytała, śmiesznie poruszając brawiami

- Co masz na myśli? - zapytałam zdziwiona

- Rodzina na kolacji? No wiesz...

- Przestań, siedziałam wczoraj u nich dość długo więc dzisiaj zaprosiłam ich do siebie. Wiesz, ze nie lubię siedzieć sama. A ty z Louis'em to co?

- Co, co?

- No co? Ty przyjeżdżasz i On przyjeżdża? - wyszczerzyłam się

- Jesteś głupia. - zaśmiała się ale widziałam, że nie mówi mi wszystkiego

- Na ile przyjechałaś? - zapytałam zmieniając temat

- Tylko na dwa dni. Nie mogłam dostać więcej wolnego, tak nagle.

- Mało. Ale mam nadzieję, że niedługo znowu wpadniesz?

- Albo tym razem ty do mnie.


Rozmawiałyśmy jeszcze chwilę i w końcu poszłyśmy na górę. Pokazałam jej gdzie będzie spała i poszłam do siebie. W oknie zobaczyłam Nialla siedzącego na łóżku i grającego na gitarze. Piękny widok, nie mogłam oderwać oczu ale nie jestem podglądaczką więc zasunęłam zasłony i wyszłam do łazienki. Wykąpałam się i przebrana w pidżamę weszłam pod kołdrę i usnęłam.


- Wstawaj! Jest prawie dziewiąta, niedługo wywiad chłopaków. - usłyszałam głos siostry jak przez mgłę

- Już wstaję. Jeszcze chwila.

- Nie chwila, tylko zwlekaj swoją dupę. - zaśmiała się i zabrała mi pościel

- Debil! Już wstaję, włącz radio. - powiedziałam i podniosłam z łóżka


Zeszłam za siostrą na dół po schodach i weszłam do kuchni. Zrobiłam na szybko kilka kanapek i usiadłam na kanapie, do wywiadu było jeszcze kilka minut. Paulina znalazła odpowiednią stację i czekałyśmy.

Dirty Mouth || N.H. ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz