Lekko się podniosłam i moja twarz znajdowała się na wprost jego, a nasze oczy były wpatrzone w siebie.
- I co teraz? - wyszeptałam bo mój głos przestawał ze mną współpracować- To zależy od... - blondyn nie dokończył swojej wypowiedzi bo drzwi od pokoju się otworzyły
- Idziemy zapalić. - usłyszałam i poczułam jak Zayn przerzucza mnie sobie przez ramię i wynosi z pokoju
Na początku byłam zszokowana ale już po kilku sekundach zaczęłam go bić i mówić żeby mnie postawił, nie skutkowało więc po prostu zaczęłam się śmiać i poczekałam aż chłopak wyniósł mnie na dwór i postawił na ziemi.
- Nie mogłeś po prostu zapytać czy z Tobą wyjdę? - zapytałam patrząc na chłopaka- Wiedziałem, że nie łatwo będzie cię wyciągnąc z pokoju Nialla. - uśmiechnął się
- To znaczy? - zapytałam zdziwiona
- Ty już wiesz. Trzymaj. - powiedział i wyciągnął paczkę papierosów w moją stronę
- No właśnie nie wiem... - już miał się coś odezwać - Czekaj, nie chcę nawet wiedzieć. - machnęłam ręką i odpaliłam papierosa
Zajrzałam przez szklane drzwi do domu i zobaczyłam Nialla schodzącego po schodach. Po chwili zniknął za ścianą, prawdopodobnie poszedł do kuchni.
- Więc po co mnie tu ściągnąłeś?- Po prostu.
- Nie kłam, musiałeś mieć jakiś powód skoro tak brutalnie mnie tu przywlokłeś. - wyszczerzyłam się
- Naprawdę, tak po prostu. Wczoraj nie mieliśmy okazji na spokojnie pogadać. - uśmiechnął się - Przyzwyczaiłem się do Twojego towarzystwa i mi go brakowało.
Miał rację, jakby nie patrzeć to z jego poznałam jako pierwszego i to głównie z nim spędzałam czas. Poczułam w kieszeni spodenek wibracje, wyjęłam telefon i odebrałam.
- Cześć David. - powiedziałam do słuchawki- Cześć, idziesz dziś pobiegać? - usłyszałam w odpowiedzi
- Późno już.
- Nie martw się, przypilnuję cię. - zaśmiał się - Dopiero teraz mam czas, a dawno nie biegałem.
- Niech będzie, tylko muszę wejść do domu się przebrać. Gdzie się widzimy?
- W parku?
- Jasne, będę za jakieś pół godziny. Zadzwonię.
- Do zobaczenia.
- Na razie. - rozłączyłam się i schowałam telefon
- Kto to? - zapytał Zayn- Kolega. Idziemy pobiegać więc będę się zbierała. - odparłam i wyrzuciłam niedopałek
Weszłam do środka, w salonie siedziała pozostała czwóka domowników i oglądali telewizję.
- Ja się będę już zbierała. Dzięki za obiad. - uśmiechnęłam się- Gdzie się wybierasz? Zostajesz u nas. - odpowiedział Harry
- Nie mogę, już się umówiłam.
CZYTASZ
Dirty Mouth || N.H. ✔️
FanfictionProsta dziewczyna z Polski i najpopularniejszy boysband od lat. Jak ułoży się życie Moniki i One Direction? Dirty Mouth to opowiadanie, które kosztowało mnie wiele wysiłku i było ze mną przez niemal dwa lata. Początkowo publikowane na blogspocie, te...