24. Nawaleni W 4 Dupy ;x X'D

969 71 5
                                    

-Przepraszam. - szepnąłem cicho. Michał lekko uniósł mój podbródek i..uśmiechnął się i złapał mnie za rękę. Wzięłam głęboki wdech i weszliśmy do klubu.

Od razu po przekroczeniu progu klubu poczułam nieprzyjemny zapach alkoholu i papierosów. No czego można by było się spodziewać. Gdy weszliśmy "na salę" od razu zobaczyłam znajome mordki z YouTube i nie tylko. Byli tam znajomi chłopaków i moi. A mianowicie: Jasiek, Smav, Skkf, Mandzio,Stuu, Ajgor, Wielmożny, Blow i paru innych. Były także Sylwia, Zuzia, Ania, Ola (dz. Blowa), Angelika (Littlemooonster96), Patrycja, Olciaak i parę innych. Podeszliśmy do nich a ja od razu rzuciłam się na Jaśka.
-Nik dusisz! - krzyknął śmiejąc się Janek.
-Sory! - powiedziałam a raczej krzyknęłam, bo inaczej nie było by mnie słychać. Lekko rozluźniłam uścisk. Po chwili oderwałam się od Janka i poszłam przytulic Florka. Potem przywitałam się z dziewczynami i resztą.

Usiedliśmy przy stoliku i zaczęliśmy rozmowę. Po chwili Stuu i Ajgor wstali, żeby zamówić jakieś drinki. Tak naprawdę nie piję. Dobra może raz się zdarzyło.. Yhy. No dobra dwa. Ta jasne.. Niech Ci będzie. Może z cztery razy. Na 18-tce moich koleżanek i na sylwestra. No ale chyba czasami można?

Po chwili Anglik i Igor wrócili z drinkami. Michał nie pił bo miał prowadzić. Nie piła także Angelika i Smav, bo oni byli nie pełnoletni. W sumie Ajgor tez ma 17 lat, ale no cóż. To Ajgor.. Po 1 drinku atmosfera trochę bardziej się poluzowała lecz ja nadal czułam się dziwnie. Podeszłam do barku i zamówiłam drugiego drinka, lecz tym razem coś mocniejszego.

-No, no. Widzę, że się rozkręcamy. - usłyszałam głos Rmiego. - A od kiedy ty w ogóle pijesz? - zapytał zaciekawiony.

-Od kiedy skończyłam 18 lat. - podziałam oschlę bo byłam nadal zła na Rmiego.

-Oj Niki no proszę nie gniewaj się za to, że Cię ignorowałem.. - powiedział, a ja nic nie odpowiedziałam. - no proszę nie zachowuj się jak dziecko.

-Przypominam, że sam zachowywałeś się jak dziecko jeszcze wczoraj. - odchrząknęłam. Remo chciał coś powiedzieć ale nie widział co. Po chwili odszedł, a ja otrzymałam swojego drinka. Wypiłam go i zamówiłam kolejne dwa, ale tamte były słabsze, ponieważ nie miałam zamiaru nachlać się w cztery dupy i, żeby jutro niczego nie pamiętać. A poza tym mam słabą głowę do alkoholu. Po tych czterech drinkach poczułam się już pewniej. Mimo iż właśnie było ich cztery, trzy z nich były słabe, więc wbrew pozorom można było mnie nazwać trzeźwą.

Po chwili dosiadła się do mnie Ola. Zaczęłam z nią rozmawiać o różnych rzeczach. Musze przyznać, że niezłą dziouchę wybrał se Karol. Kilka minut rozmawiałysmy gdy naszą rozmowę przerwał Blow prosząc swoją dziewczynę do tańca. W między czasie usiadła obok mnie Sandra czyli dziewczyna Nitra. Zawsze uważałam ją za jakąś laskę, która uważa się za lepszą itp. Ale po chwili rozmowy zobaczyłam, że jest inaczej. Sandra przeprosiła mnie, ponieważ musiała iść do łazienki.

Po jakimś czasie dosiadły się do mnie Sysia, Zuza, Ania i Pati.

-I jak tam Ci się układa? Udało Ci się już wyrwać tą grubą dupę? - zapytam i wskazałam na Jaśka śmiejąc się. Sysia też się zaśmiała.

-Wiesz..jak narazić jesteśmy przyjaciółmi. Kto wie może nie długo. - powiedziała rozmarzona.

-A Pati ci jak się układa z Dezym? - zapytałam dziewczyny która od dłuższego czasu chyba podoba się Dezemu.

-Eh.. Tak samo jak u Sysi. A ty jak tam Ci idzie z Michałem?

-Ale jak z Michałem? Przecież to mój przyjaciel tylko.

-No nie wiem. Widać jak on się patrzy na ciebie ty na niego. - powiedziała Sylwia. Ja popatrzyłam na inne dziewczyny, a one pokiwały głową.

Zmieniłyśmy temat na inny. Po chwili podszedł do nas Janek i chwile pogadaliśmy. Jasiek nagle wstał i podszedł do Sylwi.

-Mogę prosić? - powiedział i ucałował jej rękę. Z jednej strony romantyczne ale jak już to na balu lub weselu. Ale w klubie? No w sumie to je Jaś. Sylwia wstała, a ja puściłam jej oczko. Po chwili w ślady Jasia poszli Łukasz (Mandzio) i Wielmożny. Zostałam sama z Pati z którą jeszcze chwile porozmaeiałam. Spojrzałam na chłopaków. Igor i Stuart już są nawaleni w cztery dupy. Można było się tego spodziewać. Spojrzałam na Dezego. Patrzył się on na Patrycje. Gdy tak patrzyłam na brata spostrzegłam obok niego Dubiela. Czy ja go nie widziałam czy on dopiero przyszedł?

-Ej Pati a Marcin już tu był czy dopiero przyszedł? - zapytałam dziewczyny.

-Dopiero przyszedł, bo miał coś do załatwienia i nie mógł wcześniej. - powiedziała dziewczyna a ja się do niej uśmiechałam.

-To wiesz ja się idę przywitać. - powiedziałam na co dziewczyna przytaknęła.

Podeszłam do stolika. Co prawda już znam Dubiela osobiście, bo gdy raz u Remka był Stuu był też Dubiel.

-Cześć Marcin! - krzyknęłam do wysokiego bruneta.

-Nikola?-zapytal na co ja przytaknęłam. - Wow ślicznie wyglądasz. - powiedział na co ja się zarumieniłam. Dziękuję Ci Boże za ten dar rumienienia na każdej okazji..

Chwilę pogadałam z Dubielem po czym on mnie przeprosił, bo musiał coś obgadać z kolegą. Ja wtedy podeszłam do brata.

-Nie patrz się tak tylko działaj. - powiedziałam do Dezego.

-Emm.. Co? Ale o co chodzi? Gdzie mam działać?

-Nie udawaj głupa. Widzę, że Pati ci się podoba. - powiedziałam do brata.

-Cooooooo? - przeciągnął - Nieee. - spojrzałam na niego jak ja to mówię "moim specjalnym wzrokiem na co westchnął. - Aż tak to widać?

-No braciszku działaj. Pati to naprawdę fajna dziewczyna nie pozwól, żeby ktoś ci ją zabrał.

-Masz rację dzięki. A tak swoją drogą. Jak tam Ci się układa z Michałkiem? - zapytał. Boże dlaczego każdy myśli, że podoba mi się Michał?! Nie odpowiedziałam i wstałam oburzona i podeszłam do barku. Pati miała już zapytać o co chodzi ale podszedł Dezy i zaprosił ją do tańca.

***
Hejo wiec tak jak chcieliście ten rozdział został podzielony na 2. Kolejny jak to mówi Jaś :Niebawem (a to niebawem czyli jutro lub pojutrze dla was, a dla mnie 3 lub 4 dni Xd.

FriendZone? |reZi&Multi II|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz