23. Buldogi Xd

1K 79 13
                                    

Przeczytaj notkę pod rozdziałem!!

*Niki*
Po skończeniu zjadanja, a raczej wpieprzania pizzy poszliśmy z Dezym do salonu. Tam siedzieli Remek z Michałem, który już też skończyli swoją pizze. Gdy nas zobaczyli wybuchli śmiechem, a szczególnie Michał.
-A wam co się stało? - ledwo co powiedział Michał, bo śmiał się tak, że nie mógł złapać oddechu.
-Obejrz lajwa to zobaczysz. - powiedziałam na co Mulciak tylko pokiwał głową, no jak mówiłam ciężko mu było mówić. Gdy już się trochę uspokoił powiedział.
-I wy macie zamiar na tej imprezie tak iść? - powiedział i znowu zaczął się śmiać. Co?! Jakiej imprezie? Wooooot!?
-Jaka impreza? - zapytałam zdziwiona.
-Nie powiedziałeś jej? - odezwał się w końcu Remi i zwrócił się do Czułka.
-Właśnie miałem taki zamiar.
-Dobra to powie ktoś w końcu czy nie?
-No więc dziś jedziemy do Flo i około 20 idziemy na imprezę. - coooo?! Spojrzałam na zegarek 15.34. Przecież to warszawy z Wrocławia się jedzie z 3,5h!. Nic nie odpowiedziałam tylko poszłam, a raczej pobiegłam do pokoju. Wyciągnęłam z kosmetyczki puder i udałam się do łazienki. Ogólnie to nie używam pudru ale coś miałam przeczucie, że sie przyda. Wzięłam puder na ręce i zaczęłam tapetować siniaka. Po jakiś 5 minutach skończyłam. Nie powiem, że efekt był udany ponieważ nie było widać siniaka. Postanowiłam, że dalej pomaluje się u Flo, bo raczej zaraz musimy jechać. Spakowałam do torby sukienkę, przebranie na jutro i kosmetyki. Wzięłam torbę i zeszłam na dół po schodach. Weszłam do salonu w którym czekali juz chłopcy.

Wsiedliśmy do auta. Prowadził Remek. Włączyli jakieś bity i Michał zaczął śpiewać.

"reZigiusz, MultiGamePlayGuy 2015 sprawdzać o!

Jedziemy autem! Bardzo fajnie! Wepchał się w ulicę! Już nie fajnie!
Ja nie wiem o co im chodzi, bo wbijam na bita, bo jestem dziś z reZim i jestem dziś fajny i robie masakrę! O!
Wbijam na bit! " (pisałam sama nawet nie słuchając tego czyli pisane z pamięci. Sorry za błędy! Xd) oczywiście jak to youtuberzy musieli to nagrać. Ale nie powiem uśmiałam się. Michał zawsze potrafi rozbawić.

O 18:48 byliśmy już u Florka. W sumie jestem tu pierwszy raz. Michał zadzwonił dzwonkiem. Po chwili otworzył nam zielonooki brunet czyli Flo. Ja przytuliłam "brata", a chłopacy dali sobie piątkę. Gdy weszłam do mieszkania moim celem była łazienka. W końcu za godzinę impreza, a ja nie unalowana i ubrana. Wyjęłam z torby piękną czarną sukienkę (pacz. Media), oraz kosmetyczkę. Weszłam do łazienki i zakluczyłam drzwi na klucz. Zdjęłam ubrania, zostając w samej bieliźnie. Spojrzałam w lustro. Na moim brzuchu, oraz plecach były siniaki. Jak jescze byłam z Rafałem (nwm czy on się tak nazywał. Mniejsza chodzi o tego dupka, który już jest w piekle xd). Pamiętam wszystko jakby to było wczoraj.

*wspomnienie*
Właśnie siedzę z moim kumplem Przemkiem.
-Pamiętasz jak na tej ławce pierwszy raz się spotkaliśmy? - zapytał chłopak.
-Tak. - powiedziałam i uśmiechnęłam się do chłopaka.
-Nikola?
-Hm?
-Musze ci coś powiedzieć.
-Słucham? - zapytałam.
-No bo..ten no.. Po prostu... Ja.. Mogę pokazać? - zapytał.
-Noom.. - zapytałam niepewnie. Chłopak pochylił się i złączył nasze usta w pocałunku. Ja szybki go odepchnęłem.
-Przem! Ja mam chłopaka! - krzyknęłam. O wilku mowa. Z nikąd pojawił się mój chłopak. Dał Przemkowi z pięści w brzuch i w twarz i zostawił chłopaka zwijającego się z bólu na ławce w parku, a mnie złapał za rękę i zaczął ciągnąć do domu. Gdy tylko dotarliśmy chłopak od razu przyparł mnie do ściany.
-Co ty wyrabiasz?! Chwile mnie nie ma, a ty juz się całujesz z jakimś dupkiem?! - poczułam porządne uderzenie w brzuch. Natychmiast zgjęłam się w pół. Potem dostałam z liścia, a następnie popchnął mnie i wpadłam plecami na stół.
-Rafał.. Ja. Jak nie wie.. Wierzysz to sprawdź monitor..ing w parku.
*kilka dni później*
-Niki ja.. Przepraszam.. Poniosło mnie.. Wiesz jak cie kocham.. Poprostu byłem zazdrosny.
*Koniec wspomnienia*
Jaka ja byłam naiwna, że mu uwieżyłam..

Ubrałam sukienke, a włosy rozpusciłam. Wymalowałam rzęsy tuszem, zrobiłam dosyć mocne kreski, oraz pomalowałam usta czerwoną szminką. Zazwyczaj się tak nie maluje ale to impreza to chyba można co nie? Spojrzałam w lustro. No nie powiem jest nieźle. Spojrzałam na zegarek 19:43. Dobrze ze Flo ma 2 łazienki. Tak by się nigdy nie wyrobili dzięki mnie. Popsikałam się jescze perfumem i wyszłam z łazienki. Zeszłam do salonu gdzie czekali juz gotowi chłopacy. Remek miał ubrane szare jeansy i czerwoną koszule w kratę. Michał miał ubrane czarną bluzę z "ABG" oraz czarne spodnie. Dezy Czarne spodnie oraz białą bluzkę i do tego fioletową bluzę zapinaną. A Flo czarne spodnie, szarą bluzkę i czarną bluzkę zapinaną. Czyli każdy ubrał się no... Normalnie. Gdy mnie zobaczyli to otworzyli buzię. Michał i Remek ślinili się jak jakieś psy, a Dezemu i Flo opadła szczęka. Czyli nie jest źle.
-Ekhem.. Jedziemy? - zapytałam po dłuższej chwili.
-Emm tak. - powiedzieli Dezy i Flo, a ci dwaj nadal się ślinili jak jakieś buldogi. Pomachałam im ręką przed oczami, a ci się w końcu otrząsneli. Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy. Po jakimś czasie dojechaliśmy pod jakiś budynek. Gdy wyszłam z auta od razu rzucił mi się w oczy kolorowy napis :"Venus". Nie byłam nigdy w takich miejscach wiec trochę się bałam.
-Nie bój się. Wszystko będzie dobrze. - usłyszałam czyiś głos. Głos który zawsze mnie rozśmieszy. Tak był to Michał. Nie wiem dlaczego prawdopodobnie pod wpływem impulsu złapałam Michała za rękę. Szybko puściłam ja i spuściłam głowę w dół.
-Przepraszam. - szepnąłem cicho. Michał lekko uniósł mój podbródek i..

***
I.. POLSAT. TEZ WAS KOCHAM <3

No więc teraz ważna część notki : no więc. Następny czyli 24 rozdział ma 2010 słów. Tak rozpisałam się Xd. I mam do was pytanko chcecie jeden rozdział 2010 słów czy może lepiej z tego zrobić 2 rozdziały każdy po 1000 słów. Ja ogólnie uważam, że lepiej by było zrobić z tego 2 rozdziały. A wy jak myślicie?

Jeśli się podobało zostaw gwiazdkę i komentarz :3 do następnego!

FriendZone? |reZi&Multi II|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz