Rozdział 1

373 12 2
                                    

* Lena *


Nie wierzę, że już sobota. Jest mi smutno z tego powodu, ponieważ jutro już koniec wakacji. Tak szybko to minęło. Szczerze stęskniłam się za Kingą i Anią. Nie wspomniałam o Nikoli bo to również moja kuzynka więc odwiedzałyśmy się podczas wakacji. Julkę miałam cały przy sobie, ponieważ jest moją sąsiadką i mieszka najbliżej mnie z dziewczyn. Pomyślałam, że nie mogę spędzić ostatniego wolnego dnia siedząc w domu, więc postanowiłam umówić się z Julką.


* Leo *


Wstałem dziś bardzo wcześnie, ponieważ chciałem pożegnać się z Charliem, który był u mnie na wakacje i dziś miał wracać do Anglii. Cieszę się, że dni wolne od szkoły spędziłem właśnie z nim. Gdy się obudziłem wziąłem telefon do ręki i zacząłem przeglądać różne portale społecznościowe. Po skończeniu spojrzałem na zegarek i była 9:47. Odłożyłem telefon, podszedłem do szafki w celu wybrania ubrań. Wybrałem czarne spodnie z dziurami na kolanach i szarą bluzę. Wziąłem wybrany strój i udałem się do łazienki wykonać poranną toaletę. Po skończeniu zszedłem na dół do kuchni gdzie siedział Charlie z moją mamą i Matildą. Matilda to moja 13-letnia siostra.

- Hej wszystkim. -przywitałem się wyciągając nutellę z szafki.

- Siema stary. -odpowiedział Charls.

- Cześć synku. -odpowiedziała moja mama. - Ja muszę jechać z Matildą do sklepu,więc tu macie pieniądze na taksówkę. Charlie pozdrów wszystkich.Pa chłopcy.

- Dobrze mamo poradzimy sobie. Papa. - odpowiedziałem.

- Dobrze pozdrowię. Do widzenia. - krzyknął mój przyjaciel. Zjedliśmy śniadanie i zaczęliśmy zbierać się do wyjścia.

* Lena *

Po zakończeniu rozmowy z Julką zaczęłam przygotowywać się do wyjście. Ubrałam czarną koszulkę na ramiączka i jeansowe spodenki. Włosy rozczesałam i zostawiłam rozpuszczone. Zeszłam na dół do kuchni i zrobiłam sobie płatki z mlekiem. Zjadłam i udałam się do łazienki umyć zęby i wykonać lekki makijaż. Gdy byłam gotowa schowałam do torebki telefon, klucze i pieniądze po czym napisałam do Julki,żeby już wyszła. Po natychmiastowej odpowiedzi ubrałam buty i okulary przeciwsłoneczne. Wychodząc z domu krzyknęłam do mamy, że wychodzę. Gdy już szłam zobaczyłam Julkę z jakimiś dziewczynami. Nie mogłam uwierzyć, że to naprawdę one.

____________________________________________________________________________


Taki nawet długi się udał. Miałam nagły przypływ pomysłów. :*

POZDRAWIAM !! ♥

Marzenia się spełniają ! || Leondre DevriesWhere stories live. Discover now