Rozdział 15

135 2 2
                                    

                                                                                 * Leo *

Tydzień w szkole minął mi szybko. Nic się nie działo. Z Leną widywałem się w szkole. Nie widzieliśmy się po zajęciach, ponieważ dziewczyna nigdy nie miała czasu. Dobrze, że dziś sobota. Mam nadzieję, że chociaż w dzień wolny będzie miała dla mnie czas.

                                                                                      * Lena *

Nareszcie sobota. Ten dzień mam zamiar spędzić z Maksem. Przez cały tydzień po szkole się z nim spotykałam. Nie wiem czy jestem w porządku wobec Leo. On był przy mnie zawsze kiedy mógł, a ja tak po prostu go zostawiłam. Może bym nie miała takich wyrzutów gdybym go nie okłamywała. Nie mówiłam mu, że idę spotkać się z Maksem. Mówiłam, że muszę jechać gdzieś z mamą albo zostać z Amelką. Rano wstałam i przygotowałam się do wyjścia. Gdy wyszłam z domu koło bramy ujrzałam jakiegoś chłopaka. Myślałam, że to Maks, ale był to Leo.

- Hej. Masz dzisiaj czas? - spytał i się uśmiechnął. Tak bardzo bym chciała z nim wyjść, ale chcę też nadrobić czas z Maksem.

- Hej. Przepraszam, ale umówiłam się już z Julką. - super. Znowu go okłamałam.

- Dobrze. Szkoda. Dawno nie spędzaliśmy razem czasu. - posmutniał.

- Wiem. Jeszcze raz przepraszam i uśmiechnij się. - pogłaskałam go po ramieniu. - Co ty na to żeby jutro spędzić razem dzień? - muszę mu to jakoś wynagrodzić.

- Okej. To jutro przyjdę do ciebie o 12:00 i gdzieś razem pójdziemy. - uśmiechnął się.

- Dobrze. Ja już muszę lecieć. Papa. - uśmiechnęłam się i go przytuliłam.

Udałam się w stronę parku gdzie umówiłam się z Maksem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Udałam się w stronę parku gdzie umówiłam się z Maksem. Zobaczyłam go siedzącego na ławce. Podeszłam do niego po cichu od tyłu i zakryłam mu oczy.

- Zgadnij kto to. - powiedziałam zmieniając głos. Zabrzmiał on śmiesznie, więc się zaśmiałam.

- Lena. - zdjęłam ręce z jego twarzy. Usiadłam obok a Maks mnie przytulił.

 Usiadłam obok a Maks mnie przytulił

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Marzenia się spełniają ! || Leondre DevriesWhere stories live. Discover now