Rozdział 5

249 8 2
                                    

                                                                          * Jowita *

- A ! I ja jestem Luke, a to jest Jai. – wskazał na chłopaka, który właśnie podszedł.Już wiem czemu nie ma między nimi dużej różnicy w wyglądzie. To bliźniaki.

- Cześć. - wystawił rękę pierw do mnie później do Magdy. Magdzie od razu zaświeciły się oczy to było takie słodkie.

- Hej. - odparłam i stuknęłam siostrę, bo ta się zagapiła na Jai'a.

- Hejka – ocknęła się po czym również uściskała dłoń młodszego bliźniaka.

- My musimy niestety iść,ale mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. - powiedział Luke odchodząc.

- Pa. Ja też mam taką nadzieję. - odparłam i weszłam z Magdą do domu.

                                                               * Jai *

Od kąt zobaczyłem Magdę nie mogę o niej zapomnieć. Jej siostra też jest ładna, ale ja wolę dziewczyny jak Magda. Ona była taka nieśmiała i ten jej błysk w oku. Drogę do sklepu przeszliśmy w milczeniu. Koło budynku Luke zaczął rozmowę.

- Myślisz o Magdzie?

- Niee. Niby czemu mam o niej myśleć? - okłamałem go, ale po co ma wiedzieć.

- Bracie mnie nie oszukasz. Widziałem jak na nią patrzysz. Ten twój błysk w oku.Jeszcze na żadną tak nie patrzyłeś. - zastanowiłem się i serio dotarło do mnie, że gdy trzymałem jej rękę czułem coś czego nie czułem nigdy. To było niesamowite.

- Ty też miałeś błysk w oku jak zobaczyłeś Jowitę. Hmm.. - musiałem zmienić temat.

- Zdawało ci się.Jowita jest miła, ładna, zabawna i ładna. - Luke zaczął wymieniać na palcach.

- Powiedziałeś dwa razy ładna. - zacząłem się śmiać.

- Może zapomniałem, że wcześniej powiedziałem. - zaczął się tłumaczyć. W jego oczach widziałem zakłopotanie.

- Powiedzmy, że ci uwierzę. - brat już się nie odezwał, ale wiem, że o niej myślał.

                                                                * Lena *

Wyszliśmy z kościoła i odebraliśmy Rafała. W drodze do domu nikt się nie odzywał.Włączyłam radio i akurat leciała piosenka 5 Second of Summer -Jet Black Heart. Kocham tą piosenkę. Zajechaliśmy jeszcze do sklepu. Mama wyszła z moim młodszym bratem na zakupy a ja zostałam w aucie. Nagle zobaczyłam przez szybę dwóch chłopaków. Nie wiem co mnie podkusiło, aby uchylić szybę i posłuchać o czym mówią.Zbytnio nie interesowało mnie o czym rozmawiają dopóki nie usłyszałam imion Jowita i Magda. Coraz bardziej wsłuchiwałam się w rozmowę, gdy nagle do samochodu wsiadła mama z młodym. Ruszyliśmy w stronę domu. Gdy byłyśmy na miejscu od razu wysiadłam i pobiegłam spytać dziewczyn czy znają bliźniaków spod sklepu.


                                                                      * Leo *

Widziałem jak przed chwilą Lena wróciła do domu. Już od ponad godziny siedziałem w moim pokoju przy parapecie czekając aż ujrzę auto z nią w środku.Wreszcie – pomyślałem. Szybko zbiegłem na dół i wziąłem pieniądze na kwiaty i czekoladki dla mojej nowej koleżanki.Krzyknąłem, że wychodzę i opuściłem dom. Poszedłem do garażu za domem po moją deskorolkę. Wyszedłem na ulicę i szybkim ruchem prawej nogi odepchnąłem się od asfaltu po czym ruszyłem w stronę najbliższej kwiaciarni. Na wczorajszej kolacji dowiedziałem się,że Lena lubi czerwone róże. Kupiłem 15 róż bo tyle ma lat.Wracając zahaczyłem o sklep kupić jakąś bombonierkę. Zacząłem kierować się w stronę domu dziewczyny. Zajechałem do domu odłożyć deskorolkę. Szybkim ruchem szedłem do mojego celu. Wiem, że to głupio bo się tak śpieszę, ale chce spędzić z nią jak najwięcej czasu. Gdy byłem pod domem, zadzwoniłem do drzwi. Po drugiej stronie ujrzałem Lenę.

- Cześć. - powiedziałem nie pewnie.

- Hej. - odpowiedziała jak zawsze z uśmiechem na twarzy.

- Pomyślałem, że może przejdziemy się do kina. Lepiej się poznamy. - zapytałem patrząc w jej oczy. Były zielone i można było się w nich utopić.


- Jasne. Tylko powiem mamie, że wychodzę i możemy iść. - ulżyło mi gdy to powiedziała. Poszła do kuchni poinformować jej mamę. Po chwili wróciła i ruszyliśmy.

________________________________________

Nie wiem czy ta piosenka leci w radiu. Raczej nie, ale to szczegół. :P

Przepraszam,że nie dodawałam rozdziałów, ale szkoła. Dużoooo nauki .. :(

Będę się starała dodawać codziennie, ale nie wiem czy dam radę ;)

POZDRAWIAM♥♥

Marzenia się spełniają ! || Leondre DevriesWhere stories live. Discover now