#2

62.2K 2.5K 567
                                    

*Sky

Siedziałam w pokoju i zastanawiałam się czy to dobry pomysł, żeby zejść na dół do ludzi których nie znam i imprezować razem z nimi, gdyż impreza trwała już od dobrej godziny.

Myślałam tak jeszcze z pięć minut, ale co tam. Raz się żyje.

Wstałam i podeszłam do mojej szafy. Wyciągnęłam z niej prostą spódniczkę w kolorze ecru oraz czarny przylegający top z krótkim rękawem. Nie chciałam wyglądać jak większość tych pustych lal, które nie mają czym zabłysnąć więc pokazują swoje gołe tyłki. Do tego ubrałam czarne szpilki, nałożyłam lekki makijaż - w moim przypadku to pomalowanie rzęs i nałożenie na usta delikatnej, malinowej szminki - poprawiłam jeszcze włosy, które zostawiłam rozpuszczone i powolnym krokiem poszłam na dół.

Gdy tylko otworzyłam drzwi muzyka stała się głośniejsza oraz słychać były śmiechy różnych osób i piski niektórych dziewczyn, które zapewne były już zalane w trupa.

Gdy schodziłam na dół czułam na sobie wzrok wielu osób, ale ignorowałam to. Wcale się im nie dziwię, przecież nikt z nich nigdy mnie nie widział. Wśród tłumu zauważyłam Nate'a. Uśmiechnęłam się do niego, a on to odwzajemnił. Poszłam więc w jego stronę.

-Pięknie wyglądasz - powiedział, gdy byłam już przy nim, a ja na tysiąc procent byłam teraz cała czerwona.

-Dziękuję - uśmiechnęłam się lekko i próbowałam zakryć twarz włosami - Ty również niczego sobie - chłopak zaśmiał się na te słowa.

-Masz ochotę na coś do picia? - zapytał - Chris chyba mnie za to nie zabije.

-Wątpię. Dobrze wie, że piję alkohol - wzruszyłam ramionami - i tak, poproszę.

Nate przygotował każdemu z nas po dwa shoty tak na start. Wypiliśmy je szybko, a ja poczułam jak napój przepływa mi przez gardło. Chwilę na siebie patrzyliśmy, gdy nagle przypomniało mi się, że wypadałoby zapytać gdzie jest mój brat.

-Em.. Powiesz mi gdzie jest Chris? - na te słowa Nate przygryzł wargę, a ja już wiedziałam co robi mój brat. Pieprzy się właśnie z jakąś laską. Mam tylko nadzieję, że nie w moim pokoju - Okeeej, nie było pytania.

-No wiesz. To chłopak. Musi się zabawić.

-Tak, pewnie - odpowiedziałam trochę smutna z powodu, że mój brat wykorzystuje te naiwne dziewczyny.

-Wszystko dobrze? - zapytał natychmiast Nate, lecz nie dane było mi odpowiedzieć, ponieważ jakiś chłopak zapytał mnie, czy z nim zatańczę. Przeprosiłam Nate'a i poszłam z tym chłopakiem.

-Jestem Jack - powiedział i położył ręce na mojej tali na co się spięłam, ale chwilę później było już okej.

Tak na serio to nigdy nie miałam chłopaka, co nie oznacza, że nie chodziłam wcześniej na imprezy.

-Sky - uśmiechnęłam się do niego i oplotłam ręce wokół jego szyi.

Chłopak był przystojnym, wysokim blondynem, widać było także, że jest dobrze zbudowany.

-Jesteś nowa? Nigdy wcześniej Cię tu nie widziałem.

-Tak właściwie to jestem siostra Chrisa.

-O kurde. Gdybym wiedział, że Chris ma taką śliczną siostrę częściej bym u niego bywał - zaśmiałam się na jego słowa.

Był wysokim, przystojnym oraz dobrze zbudowanym blondynem. Jack był także gentleman'em, ponieważ przez cały taniec nie zrobił niczego co by mi się nie podobało.

Po jednym tańcu poszliśmy razem wypić po jeszcze jednym shocie i wróciliśmy na parkiet. Kątem oka zauważyłam, że od czasu do czasu zerka na nas Nate.

Siostra mojego kumplaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz