#31

26.3K 1.5K 162
                                        

*SKY

To. Chyba. Jakieś. Żarty.

Od pięciu minut stoję i patrzę na liżących się Kendall z Dylanem.

Kiedy miałam już tego dość odchrząknęłam, a oni wreszcie na mnie spojrzeli.

-Nadal tu jesteś? - dziewczyna spojrzała na mnie z pogardą.

-Nadal jesteś suką? - uśmiechnęłam się do niej, a chłopak spojrzał raz na mnie raz na nią - Wybacz Dylan, może kiedyś jeszcze uda nam się pogadać, ale na pewno nie w jej towarzystwie.

Po tych słowach po prostu ruszyłam w kierunku wyjścia. Kiedy byłam już na dworze zauważyłam Alison, która na mnie czekała.

-Skoczymy gdzieś na obiad? Logan jest chyba zbyt zajęty swoją dupą - dziewczyna przewróciła oczami, a ja się odruchowo zaśmiałam.

-Nie denerwuj się tak na niego, wiesz jacy są chłopcy.

-Co do chłopaków, to lepiej mi powiedz czy Kendall niczego nie wygadała Nate'owi.

-Nie, chyba będzie cicho. Zapewne będzie mnie tym szantażowała, ale nieważne. Dasz wiarę, że Dylan to jej chłopak?

-Ten seksowny brunet? - na twarzy dziewczyny pojawił się uśmiech pedofila.

-Pamiętaj, że masz chłopaka.

***

Wieczorem, gdy wróciłam już do domu pierwszym moim pytaniem było :

-Co do cholery? - zmarszczyłam brwi.

-Robimy imprezę siostra - wyszczerzył się Chris.

-Jest środa głupku - patrzyłam jak brunet ustawia alkohol na stole.

-Wisi mi to - wzruszył ramionami - Powinnaś mi dziękować, że jutro nie będziesz musiała iść do szkoły.

Chwilę to sobie przemyślałam i zaczęłam pomagać bratu w przygotowaniach.

-Sam będziesz to wszystko sprzątać - uśmiechnęłam się do niego.

-Dobrze wiesz, że jutro się nawet z łóżka nie podniosę.

Przewróciłam oczami i zaczęłam przygotowywać jakieś przekąski.

To znaczy otworzyłam jakieś 50 paczek chipsów oraz innych tego typu świństw i poprzesypywałam to do misek lub po prostu zostawiłam w opakowaniach.

Po tym wszystkim poszłam do pokoju przebrać się w jakąś sukienkę i nieco poprawić swój wygląd.

Od Alison :
Dlaczego nie dostałam zaproszenia na imprezę? *duszę Cię*

Do Alison :
Bo sama się dopiero o niej dowiedziałam? *robi oczka jak kot ze Shreka*

Od Alison :
Dobra, dobra. Za 30 minut jestem. Muszę się dzisiaj nawalić.

Zaśmiałam się z ostatniej wiadomości i usłyszałam dzwonek do drzwi, co oznaczało, że ludzie zaczęli się schodzić. Do tego Chris włączył muzykę więc impreza właśnie się zaczęła.

Ostatni raz spojrzałam w lustro, przeczesałam włosy i zeszłam na dół.

Tam już impreza trwała w najlepsze mimo, że zaczęła się kilka sekund temu.

Tak, Chris zdecydowanie potrafi rozkręcić imprezę.

W kuchni zauważyłam Nate'a, który jak zwykle stał koło alkoholu i trzymał czerwony kubeczek.

-Hej - przywitałam się.

-Nono, co to za piękność - chłopak złożył na moich ustach pocałunek - napijesz się czegoś?

Siostra mojego kumplaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz