Prolog

677 46 8
                                    

*Narrator*

Jak dziewięć miesięcy od ukochanego może zmienić życie każdego człowieka? Michael wie. Jego miłość wyjechała, ale mogła zostać. Ale nie, nie zrobił nic żeby pozostać tam gdzie Mike. Pożegnał się i wyjechał.

Michael załamał się. Tęsknił i to bardzo. Tak samo jak Luke, tylko, że Liz nie pozwoliła synowi na kontakt z Clifford'em. Chciała dla niego jak najlepiej. Nawet załatwiła mu dziewczynę. Mimo, że Luke był homoseksualny musiał udawać, że interesuję się dziewczynami.

Za nim jedynie był jego starszy brat, Jack. Popierał go takiego jakim jest i nawet chciał mu pomóc. Ich najstarszy brat, Ben nie wyobrażał sobie, że jego najmłodszy brat może być gejem. Chciał mieć bratanka i bratanice.

Michael chodzi do psychologa, ale ten mu nie pomaga. Nie raz było mu wstyd przed siostrą lub Zoe jak przyłapywały go na niszczeniu swojej skóry. Jak miejsce skończyło się na rękach, zaczynał ciąć się na udach i biodrach. Przez całe dziewięć miesięcy chodził przygnębiony. Przez dziewięć miesięcy ani razu nie uśmiechnął się.

Chciał zacząć nowe życie, ale nie potrafił. Nie chciał żyć bez Luke'a, nie miał takiego zamiaru. Czekał, aż on wróci. Ale on nie wracał. Myślał, że wróci, dla niego. Ale nie, nie dla niego wrócił. Przyjechał, ale na ślub swojej kuzynki. Nie sam, niestety. Jego 'dziewczyna' także przyjechała. Luke wiedział, że ona jest z nim tylko dla kasy, bo kto nie były by z nim jak jego matka za to płaci? Ale nie mógł z nią zerwać, bo bał się, że Liz już nigdy się do niego nie odezwie.

Ale czy warto zostawić swoją miłość, dla rodziny, która nie akceptuję cię takiego jakim jesteś naprawdę?

----------------------------------------------------------------
Witajcie kartofelki w drugiej części!
Mam nadzieję, że 'przed smak' tej części podoba wam się i jeżeli tak to zostawcie coś po sobie i to tyle, chyba.xx
Do następnego
Klaudia xx

[2] what i did whore? · muke ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz