Rozdział 3

414 46 8
                                    

*Luke*

-Co wy tutaj robicie?

-My..ymm- Zaczął jąkając Calum.

-Przypadkiem nie powinniście być gdzieś w Wielkiej Brytani?- Spytałem mrużąc oczy.

-No..- Zaczęła Ellie, ale gdy jej wzrok spotkał się z moim wymiękła.- Nie.

-Co?- Otworzyłem szerzej oczy.

-Tak. Zoe tak powiedziała, żebyś tu nie przyjeżdżał.- Oznajmiła ze skruchą.

-Ale..dlaczego?

-Bo przez ciebie Michael cierpi.

₪₪₪

Gdy wróciłem do hotelu Arzaylea już spała. Rozwalona na całym łóżku. Z wyschnięciem zabrałem poduszkę i kołdrę (które były na podłodze) i ułożyłem się na dość dużym fotelu i po raz kolejny tego wieczoru spróbowałem zasnąć, już ze skutkiem.

Rano obudził mnie krzyk, ale zbytnio się tym nie przejąłem i ponownie chciałam zasnąć, ale krzyk mojego imienia i szturchanie mnie w ramie doszczętnie mnie rozbudziły. Wstrzymałem ją ręką, wstałem, zabrałem ubrania na dziś i bez słowa poszedłem do łazienki, by wziąść prysznic. Przy okazji ogoliłem koper, jak to mówił Michael. Arzaylea mówi, że dodaje mi to męskości, ale nie jestem przekonany czy dodaje mi to męskości czy wyglądam jak menel. Szczerze obstawiam to drugie.

Dobra nie ważne. Zaraz po tym jak brunetka się ubrała przeszliśmy do restauracji, która mieści się na parterze. Po zjechanu windą na parter poszliśmy poszukać wolnego stolika, a z racji tego, że moja kochana(wyczujcie ten sarkazm) rodzinka zajęła już na miejsca.

-Boże, daj mi cierpliwość, bo zaraz ich wszystkich rozpierdole- Powiedziałem w myślach.

-Witam kochani.- Przywitała nas 'ciepło' moja rodzicielka.

-Dzień dobry!- Prawie wykrzyknęła Arzaylea.

-Ta..cześć- Burknąłem.

-Wam też się spało tak niesamowicie jak mi?- Zagruchatała Arz.

-Tak!-Zgodziła się Liz.- Ye łóżka są świetne.

Czy tylko mi się zdaję czy w tej rozmowie uczestniczą Arzaylea i moja matka? Jack i Celeste siedzą i gapią się na mnie. Później spytam o co chodzi. Mój tata i Ben gadają sami o czymś, a ja siedzą między tymi ludźmi i zastanawiam się dlaczego ja nie zostałem na tym jebanym lotnisku 9 miesięcy temu.

Bo byłeś zbyt samolubny, kutasie.

-----------------------------------------------------------------
Heja!
No Luke aka kutas myśl dlaczego tak się stało?
Jego podświadomość powraca 😂😂
Wgl bardzo się cieszę, że jeszcze pamiętacie zakończenie YPFM ❤
Fajnie, że chcecie mnie za nie zabić, ale ciiii.
Narazie rozdziały będą z perspektywy Lukasa soł..
Ale nie martwcie się Majkul też doda kilka słów do rozdziałów. Soooł
Do następnego
Klaudia xx

[2] what i did whore? · muke ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz