Rozdział 17

418 39 15
                                    

*Luke*

    Leżę z moim ukochanym na jego kanapie, któryś raz w ciągu tego tygodnia. Dokładnie tydzień temu moja kuzynka wyszła za mąż, z mojego życia zniknęła Arzaylea, Ben i moja matka, która o dziwo od mojego wprowadzenia się do Jake'a i Zoe nie odezwała się do mnie. Tylko Jack i tata akceptują mnie takim jakim jestem i kochają mnie za to, że potrafię wreszcie postawić się Liz Hemmings. Nieważne.
  Tydzień minął odkąd Michael Clifford wyznał mi miłość. Nie żebym się wy wyższał czy chwalił, ale kurwa to MICHALE CLIFFORD NAJWIĘKSZY SEKSIAK JAKIE PERTH WIDZIAŁO, LOL.

Ta nie zwracajcie uwagi na jego fanboy, heh.

Jak ja cię dawno nie słyszałem, Charles.

Nie słyszałeś, bo jęki i stęki twojego kochasia zagłuszały wszystko.

WCALE, ŻE NIE.- Wyobraźcie sobie, że tu piszczałem jak mała dziewczynka.

Kogo ty oszukujesz, blondynko.

Jak widać ciebie, plebsie.

Oh, zamknij się.

Ty do mnie gadasz.

Spierdalaj

Uśmiechnąłem się zwycięsko, co zauważył Mike.

-Co się szczerzysz, Lukey?- Zapytał patrzą na moje oczy swoimi ściecącymi, zielonymi oczami.

-Nic, skarbie nic.- Pocałowałem jego czoło i razem wróciliśmy do oglądania 'jak wytresować smoka'.

₪₪₪

Zakładaliśmy już na siebie ciuchy w pośpiechu (ciekawe dlaczego?), ponieważ przez chwilą mieli przyjechać nasi przyjaciele, a my, no cóż jakby to ładnie powiedzieć, kopulowaliśmy się(z tym kojarzą mi się syrenki, lol/cri). Na nasze szczęście nasi znajomi spóźnił się jakieś piętnaście minut i mieliśmy dużo czasu, aby posprzątać po nas.

Wyrzucałem śmieci do kontenera, gdy znikąd pojawili się Zoe, Ellie, Jake, Ash, Calum i jakieś dwie nieznane mi dziewczyny. Jedna nazywała się Briana- szatynka z pięknym i naturalnym uśmiechem, ubraną w jasne szorty i koszulę w kolorze khaki z dekoltem w serek, a drugą Rose- Sztuczna, plastikowa blondyna w o pięć tonów za ciemnym podkładzie i mini spódniczką, kończąca się za pośladkami.

Gdy weszliśmy do mieszkania zauważyłem, że ta Rose ciągle się na mnie patrzy. Trochę mi to przeszkadzało, ale gdy w drzwiach od kuchni pojawił się Michael wszystko było na swoim miejscu.

Tak jak powinno być od początku.

---------------------------------------------------------------
Hej laseczki i pałeczki XD
NOWE POSTACIE
LOL
Rose to imię dla takiej typowiej suki c'nie?
Czy tylko mi się tak kojarzy, lol?
Mam nadzieję, że nie, hehe
Tak więc
Do następnego
Klaudia xx

[2] what i did whore? · muke ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz