Rodzdział 7

1K 37 8
                                    

* Dwa dni później *

-Mam już dość tej szkoły.-rzekła Arianna opierając się o szawkę.
-Nawet nie wiesz jak ja mam jej dość.
Kiedy byłam koło wyjścia z kimś się zderzyłam i upadłam na ziemię.

-Przepraszam,nie zauważyłem cię.-powiedział blondyn podając mi rękę aby pomóc mi wstać.
-Nic nie szkodzi.
-A tak wogóle jestem Niall.Może dasz się zaprosić na przeprosinową kawę.
-Wsumie to...-niedokończyłam ponieważ czyjeś ręce znalazły się na mojej tali.
-Kochanie,długo mam na ciebie czekać.-powiedział Luke.
-To ja już pójdę.-powiedział Niall i odszedł.
Szybko ściągnełam z siebie ręce Luke'a.
-Oszalałeś?!-krzyknełam.-Chciałam z nim pójść!
-Nie wolisz iść ze mną na kawę?-spytał z uśmiechem.
-Spierdalaj!-krzyknełam i szybkim krokiem udałam się przed szkołę.
Po chwili dołączyła do mnie Kate.
-Co za palant.
-Weź nawet nie mów.Niall wydaje się super facetem a przez tego idiotę nie poszłam z nim na kawę.A jeszcze sobie pomyśli że chodzę z tym idiotą.Ugh.
-Odwieść cię do domu?
-Jak możesz.
-Pewnie,wsiadaj.

~°~

Kiedy wróciłam do domu Calum siedział w kuchni.
-Słyszałem że randka się nie udała.
-Tak,przez twojego zjebanego przyjaciela.-rzekłam a on się uśmiechnął.
-Trzeba iść na zakupy.
-To idź nie bronie ci.
-Pojedziesz ze mną.Ty lepiej wiesz co masz kupić.
-Nigdzie z tobą nie jadę.Mam.lepsze rzeczy do roboty.
-Nie wkurwiaj mnie,idź lepiej do samochodu,zaraz przyjdę.
-Czy ty zawsze jesteś taki stanowczy?
-Przyzwyczaj się.

Zrobiłam to co powiedział.Nie chciałam się już kłucić.To nie na moje nerwy.Wystarczy mi to że musze go codziennie znosić.Jechaliśmy w ciszy.Co bardzo mnie cieszyło bo nie miałam jakiejkolwiek ochoty z nim rozmawiać.W sklepie też się nie odzwywaliśmy.On musiał oczywiście zrobic sobie zapas piwa a oprócz tego kupiliśmy jedzenia na tydzień.Wszystko było dobrze do czasu...

-----------------------

Hej,jak tam u was.Bo u mnie jakoś leci.
Jak myślicie,co się przytrafi Jade ?

I Hate You | Calum Hood [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz