Fifty Two

8.3K 334 3
                                    

Obudziłam się dosyć późno. Spojrzałam na Luka, który nadal spał. Wyglądał strasznie uroczo. Nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam mu zdjęcie. Miał lekko rozchylone usta. Uśmiechał się przez sen pokazując swoje cudowne dołeczki. Oparłam się na łokciach i zaczęłam się mu przyglądać. Po chwili otworzył swoje zaspane oczy i spojrzał na mnie. Momentalnie się uśmiechnął.
- Dzień dobry księżniczko. Mógłbym budzić się tak codziennie.- przywitał się Hemmings
- Witaj Pingwinku. Ja również nie mam nic przeciwko- zachichotałam. Podniosłam się z łóżka i otworzyłam szafe. Luke leżał w łóżku i przyglądał mi się.
-Co będziesz dzisiaj robić?- zapytał blondyn
-Chciałabym spędzić z tobą czas, ale mam sesje i wywiad. Za dwa dni mamy z Calumem występ u Jimmiego i musze pozałatwiać pare formalności.- wyjaśniłam
-Dobra. Ja też musze coś załatwić w mieście. O której wrócisz do domu? Tego właściwego domu- dopytywał Luke
-Powinnam być około trzynastej. Nagram piosenkę, bo mam małe zaległości i będę wolna. Wypadałoby spędzić trochę czasu z chłopakami. Nie wiadziałam się z nimi od kilku dni i pewnie się martwili.- powiedziałam.
-Nie chce się z nimi tobą dzielić- oznajmił Hemmo i objął mnie od tyłu. Położył mi podbródek na ramieniu i bacznie obserwował ubrania, które przeglądałam w szafie.
- Ubierz tą!- krzyknął Luke i wskazał na jednen z wieszaków. Była to letnia czerwona sukienka z aksamitnego materiału. Wyciągnęłam ją z szafy i zabrałam z szafki na buty swoje czarne vansy. Opuściłam Hemmingsa i przebrałam się w łazience. Umalowałam się lekko i przeczesałam włosy. Na łóżku czekał na mnie gotowy Luke i miał nawet wymodelowane włosy. Jak on to tak szybko zrobił?
- Co musisz załatwić na mieście?- zapytałam pakując ubrania do małej walizki.
- Musze zrobić małe zakupy w centrum. Następnym razem pójdziesz ze mną.- wyjaśnił blondyn.
-Chodź. Mam sesje za godzine. Nie mogę się spóźnić.- oznajmiłam. Zabrałam potrzebne rzeczy i zamknęłam dom. Przed drzwiami mojego mieszkania Luke pocałował mnie i odprowadził do auta. Na szczęście Calum zostawił mu wczoraj wieczorem auto. Mój kochany brat myśli o wszystkim. Wsiadłam do swojego camaro i ruszyłam w kierunku studia. Przez całą sesje Calum wysyłał mi miliony wiadomości. Fotograf denerwował się, ale uspokoiłam go.
Wywiad był lekki i na szczęście dziennikarz nie był dociekliwy. Był miły i taktowny. Nie próbował na siłe wyciągnąć ze mnie infornacji na temat mojego życia. Po wywiadzie zaproponował mi kolacje, ale musiałam odmówić. Wkońcu mam chłopaka.
Zmęczona ruszyłam w kierunku naszego domu. Zaparkowalam na podjeździe, ale nie widziałam nigdzie auta Luka. Pewnie zaraz dołączy do nas. Weszłam do domu i rzuciłam walizkę w kąt.

______________________________
Omg! Jesteście niesamowici! Wstaje sobie i chce dodać rozdział. Patrze a tam 5k wyświetleń! Aaaa!
______________________________

I Love Your Sister 》L.HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz