I Love Your Sister 》L.Hemmings

Fourty Three

Kolejne dwa dni spędziłam na nagrywaniu. Stałym towarzyszem mojego realizatora stał się Luke. Przygrywał mi na gitarze, wsłuchwał się w mój głos lub poprostu siedział cicho obok Grega. Wieczorami natomiast przesiadywaliśmy sami na bocznym tarasie lub z chłopakami w salonie. Dziś wstałam i wyszlam na taras, który miał wyjście z naszej sypialni. Luke i Mike bawili się w basenie na dole, a Ashton i Calum siedzieli na brzegu.
-Chodź do nas!- krzyknął Ash. Ubrałam swoje czarne bikini i zabrałam ręcznik. Włosy związałam w kitkę. Zeszłam na dwór. Kiedy weszłam na patio, chłopcy zaczęli gwizdać. Calum ich uspokoił. Rzuciłam ręcznik bratu i wskoczyłam do basenu. Woda była czysta i ciepła. Cal i Ash dołączyli do nas i świetnie się bawiliśmy. Potem na basenie zostałam tylko ja i Luke. Podpłynął do mnie bliżej i poczułam jego ręce na swoich biodrach.
- Wyglądasz bosko w tym bikini. Chyba częściej musimy pływać w basenie, bo takie widoki mi się podobają- powiedział i przyciągnął do siebie.
-Nie przeginaj Hemmings. Nadal nie doczekałam się swojego pingwine- oznajmiłam
-Ja ci nie wystarczam?- zapytał rozbwwiony.
- Tego nie powiedziałam, ale czekam na swoją randkę- zachichotałam i zanurkowałam pod wodę. Wypłynęłam za nim i wskoczyłam mu na plecy. Owinęłam nogi wokół jego brzucha.
-Tak chcesz się bawić?- zapytał. Zanurkował ze mną na plecach. Podwodą pocałował mnie przelotnie. Zaraz po wynurzeniu wyszliśmy z basenu. Luke okrył mnie ręcznikiem i mocno przytulił.
-Chyba nie powinniśmy tak ryzykować. Calum może przyjść tu w każdej chwili- powiedziałam zaniepokojona
-Spokojnie księżniczko.- uspokoił mnie Hemmo i ułożył głowę w zagłębienu mojej szyji.
-Hemming. Jeżeli chcesz się do mnie przytulać to musisz się ogolić. Kolisz mnie- oznajmiłam i odsunęłam się od niego. Weszłam do domu i poszłam zmyć z siebie chlor. Po prysznicu ubrałam za dużą bluze Luka, którą zabrałam mu wczoraj i krótkie spodenki jeansowe. Reszte dnia spędziłam na tarasie czytając książkę. Kiedy zrobiło się ciemno, postanowiłam zajrzeć do Luka. Zapukałam do drzwi.
-To ja!- powiedziałam
- Wejdź. Jestem w łazience- usłyszałam po drugiej stronie drzwi i weszłam do pokoju. Przeważała w nim czerń, ale znajdowały się tam akcenty białego. Zobaczyłam Luka w łazience, który się golił. Po zobaczeniu tego wybuchnęłam śmiechem. Nie wiedziałam, że weźmie to na poważnie.
-To cię tak bawi, księżniczko?- zapytał
-Nic. Nie liczyłam, że weźmiesz to na serio.- wyjaśniłam.
-Dla mojej księżniczki wszystko. Jutro zabieram cię na randkę.- oznajmił Luke. Ja usiadłam na blacie zlewu. Hemmings odłożył maszynkę do golenia i podszedł do mnie. Oplotłam nogi wokół jego pasa, a on złożył pocałunek na moim nosie. Przy okazji umazał mnie pianaką do golenia. Potem wrócił do golenia się, a ja przyglądałam się swojemu pingwinkowi.