I Love Your Sister 》L.Hemmings

Thirteen

O dziwo Luke zabrał mnie do kawiarni.
-Poproszę dwie kawy- powiedział Luke do barmana. Ja sięgnęłam do torebki po portfel. Blondyn widząc to złapał mnie za rękę.
-Pozwól mi być gentelmenem i zapłacić- poprosił
-Niech ci będzie- zgodziłam się. Pewnie gdybym odmówiła nie dałby mi spokoju i uraziłoby to jego męską dummę. Podał mi kubek z gorącym napojem. Chciałam usiąść przy stoliku obok.
- Księżniko nie zostajemy tutaj. Mam lepszy pomysł- wyjaśnił ciągnąc mnie za rękę.
Otworzył mi drzwi do czerwinego mustanga. Ja natomiast wsiadłam do czarnego volvo stojącego obok. Wytwórnia dała nam dostęp do podziemnego parkingu. Luke zaraz pojawił się na miejscu kierowcy.
- Jesteś strasznie uparta. Mówił ci to już ktoś?- zapytał zirytowany
-Tak. Calum powtarza mi to w kółko. Nie gniewaj się misiek. To auto mniej rzuca się w oczy- powiedziałam
-Misiek?- mówiąc to uniósł jedną brew
-Przeprazam
-Nic się nie stało. Podoba mi się to - uśmiechnął się zawadiacko.
-Hej Hemmings. Masz dziewczyne o ile mi wiadomo- na moje słowa nerwowo zacisnął ręcę na kierownicy.
-Nie mówmy o tym, okay?- poprosił
-Przepraszam nie chciałam, misiek- powiedziałam akcentując ostatnie słowo. Luke tylko wybuchł śmiechem.
-Gotowa?- zapytał odpalając silnik
-Na co konkretnie?
- Na niesamowity wieczór z najprzystojniejszym Lukiem Hemmingsem. Będziesz go wspominać przez lata- oznajmił chłopak.
-Zapomniałeś dodać najskromniejszym- zauważyłam
-To też. Gotowa księżniczko?- ponowił swoje pytanie
- No jasne.- powiedziałam popijając kawe. Dopiero teraz zauważyłam, że na mojej kawie widnieje napis "Princess". Spojrzałam na Luka, który koncentrował się na drodze. Mimowolnie się uśmiechnęłam
-Jesteśmy- oznajmił blondyn po niecałej godzinie drogi. Wysiedliśmy z auta. Znajdowaliśmy nad jeziorem za miastem. Usiedliśmy na pomoście i wpatrywaliśmy się w las po przeciwnej stronie zbiornika.
-Cudownie tutaj Luke. Dziękuje, że mnie tu zabrałeś- powiedziałam i posłałam mu ciepły uśmiech.
- Potrzebna mi była mała ucieczka. Jesteś idealnym towarzyszem do tego typu akcji. Nie dziwię się Calumowi, że się o ciebie martwi. Nie jeden mógłby uciec z tobą na zawsze- oznajmił chłopak. Siedzieliśmy w ciszy i nagle zanuciłam pod nosem kawałek ich piosenki.

(Mel)- Counting down these seconds, jumping off these fences Finding our new place to start again The cracks in the sidewalk, I'm over all the small talk Taking off like fire in the wind

Chłopak odrazu dołączył się do mnie.

(Luke)- I won't waste another day wishing this would fade away Running, we're not looking back

(Razem)- want a little bit of California With a little bit of London sky I wanna take my heart to the end of the world And fly away tonight I want a little bit of open ocean With a New York state of mind I wanna take my heart to the end of the world And fly away, fly away tonight Fly away tonight Fly away tonight*

*Fly Away- 5 seconds of summer

No nie wiedziałam jak ująć ich wspólne śpiewanie, więc w nawiasach jest co kto śpiewa