Tobias
Budzę się wcześnie rano. Za oknem wschodzi słońce, malując niebo na różowo i czerwono. Spoglądam na śpiącą Courtney i moją uwagę przyciąga błysk metalu na jej szyi. Podchodzę do niej zaciekawiony. Na jej szyi znajduje się łańcuszek. Jego końcówka znika pod kołdrą, więc delikatnie go wyciągam. Moim oczom ukazuje się prosta metalowa blaszka z wybitymi słowami. Jest to nieśmiertelnik. Czytam informacje na nim.
INPC
Courtney Blamey
0 Rh-
Wpatruję się w ostatnią informację. Ma grupę krwi, której potrzebuje Tris. Pytanie tylko czy jest niezgodna. Wtedy przypomina mi się jej szeroki uśmiech. Po skoku na siatkę wyglądała jak serdeczna. Potem inteligentny błysk w jej oczach i jak przyłapałem ją na rozkładaniu broni. A pierwsze miejsce w rankingu potwierdza że jest nieustraszona. Wszystko wskazuje, że jest niezgodna jednak muszę się upewnić. Gdy odrywam oczy od nieśmiertelnika zauważam, że Courtney już nie śpi. Patrzy na mnie oczami, w których się zagłębiam. Szybko jednak przypominam sobie co muszę zrobić. Z Tris jest coraz gorzej. Na tę myśl serce mi się ściska. Im szybciej zdobędę krew tym szybciej wróci do zdrowia.
-Musisz mi pomóc. - Mówię.
-Ok. - Odpowiada, a potem podnosi rękę i dotyka mojego policzka. Odsuwam się gwałtownie, a jej ręka opada na łóżko.
-Ubierz się i chodź. - Odwracam, by dziewczyna mogła się przebrać.
Po chwili pędzimy razem korytarzami, aż w końcu staję przed salą symulacji. Wchodzę, a Courtney marszczy brwi na widok strzykawki z serum w mojej dłoni.
-Co chcesz zrobić? - pyta robiąc krok w tył.
-Muszę się upewnić, że jesteś niezgodna. Symulacja strachu często to pokazuje. - Tłumaczę próbując ją uspokoić.
-Prosisz mnie bym jeszcze raz przez to przechodziła, by tylko sprawdzić czy jestem niezgodna?! Chyba oszalałeś! - krzyczy spanikowana, a mnie krew zastyga. Faktycznie, jak mogę ją o coś takiego prosić. Chyba naprawdę oszalałem.
-Musi być jakiś inny sposób. - Myślę na głos. - Wiem! Za około dwadzieścia minut spotkajmy się tutaj dobrze? - nie czekając na odpowiedź wybiegam z sali. Najpierw biegnę ciemnymi korytarzami, potem jadę w pociągiem aż w końcu staję przed kwaterą erudycji. Gdy wchodzę do środka otacza mnie spokój i cisza. Ludzie siedzą przy komputerach, zagłębieni w wirtualnym świecie. Szybkim krokiem zmierzam do recepcji. Za dużym biurkiem siedzi patykowaty chłopak. Twarz ma usianą piegami, a włosy rude. Pochyla się nad jakimiś notatkami nie zwracając na mnie uwagi. Chrząkam, a on podnosi na mnie brązowe inteligentne oczy.
-Tak?
-Caleb Prior jest w swoim laboratorium? - nie lubię Caleba, ale teraz jest mi potrzebny.
-Tak.
-Siódme piętro?
-Tak ale... - nie daję chłopakowi dokończyć tylko biegnę do wind.
Droga do góry bardzo się dłuży. Z każdym kolejnym piętrem czuję narastający strach. Nie lubię wysokości. W końcu winda zatrzymuje się z cichym brzęknięciem. Rozciąga się przede mną długi korytarz tak odmienny od korytarzy jamy. Podłogi są drewniane, a ściany niebieski. Przypominam sobie gdzie jest laboratorium Caleba. Odliczam trzecie drzwi od końca i wchodzę. Laboratorium jest duże i pełne światła. Jedna ze ścian jest całkowicie oszklona. Przy drugiej stoi szklany regał pełen książek, a pozostałe są zastawione stołami laboratoryjnymi i szafkami pełnymi małych fiolek i butelek. W samym centrum pokoju stoi wielkie mahoniowe biurko zawalone notatkami, a za biurkiem siedzi Caleb. Mocno się zmienił od śmierci Tris. Ciemne włosy teraz sięgają mu do ramion, twarz mu wychudła i jest bardziej podłużna. Ma wyraźnie zarysowane kości policzkowe. Skórę ma bladą z braku słońca. Jedyne co się nie zmieniło w nim to oczy. Są dokładnie takie jak oczy Tris. Wielkie, błękitne... Ale to nie są oczy Tris. Są zimne i wyrachowane, oceniając wszystko i każdego. Wokoło nich są ciemne obwódki, świadczące o nieprzespanych nocach. I pomyśleć, że Tris poświęciła się za niego.

CZYTASZ
Niezgodna. Dalsze Losy // Zakończone ✔
FanfictionZwiastun w pierwszym rozdziale. Jeśli nie chce ci się czytać opisu to wbijaj :) Opowieść zaczyna się po epilogu "Wiernej". Fakty z książki nie są pozmieniane. Tobias próbuje ułożyć sobie życie od nowa po śmierci Tris. Jednak co jeśli dziewczyna żyj...